Dziś sprzedaż detaliczna i stopa bezrobocia
2009-03-24 11:59
Przeczytaj także: USA: dane makro lepsze od oczekiwań
OBSERWUJ AKCJE
Cyfrowy Polsat - od poniedziałku w składzie indeksu WIG20 zaszły drobne zmiany: na miejsce Polnordu wskoczył Cyfrowy Polsat. Na pierwszej sesji w nowym gronie spółka nie radziła sobie zbyt dobrze, ponieważ cena akcji poszła w górę zaledwie o 0,1 proc. Jedna akcja wyceniana jest obecnie na ok. 14 PLN, czyli praktycznie na tej samej wysokości, gdzie przebiega średnia krocząca z 50 dni. Wybicie górą utrudniać może również znajdujące się w okolicy ważne poziomy Fibonacciego: zniesienie 61,8 proc. ostatniej fali spadkowej (luty-marzec) i zniesienie 38,2 proc. wcześniejszej fali wzrostowej (listopad - styczeń). Z drugiej strony sygnał kupna wskazany przez MACD ma pozytywny wydźwięk i będzie sprzyjał bykom w przetestowaniu okolic 15,5 PLN, gdzie w krótkiej historii notowań spółki na GPW już kilkukrotnie następowała kapitulacja popytu.
fot. mat. prasowe
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Jutrzenka - prokurent spółki kupił 844 tys. akcje spółki na sesjach 3-17 marca płacąc średnio 1,79 PLN za akcję.
Elzab - prezes spółki złożył rezygnację w odpowiedzi na decyzję akcjonariuszy, którzy zablokowali fuzję z Exorigo i UPOS, której prezes był zwolennikiem.
Teresa - członek rady nadzorczej kupił 300 akcji spółki.
Hyperion - TFI Allianz zmniejszył udział w głosach na WZA poniżej 5 proc.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Po bardzo silnej zwyżce w USA inwestorzy mogą mieć dziś spore apetyty. Ale trzeba pamiętać, że za nami już cztery wzrostowe sesje z rzędu (a w dłuższej perspektywie - trzy tygodnie wzrostów). I choć S&P powrócił powyżej 800 pkt, to ma też za sobą najlepszy okres 10-dniowej z zwyżki od... 1938 roku. Trzeba więc uznać, że jest to tylko dynamiczne odbicie w bessie, które może się urwać w każdej chwili. Inwestorzy w Warszawie mają tego świadomość, a ostrożność podpowiada także bliskość poziomu 1600 pkt, który stanowi potencjalnie silną barierę dla wzrostów. Dlatego poranna zwyżka może nawet nie dotrwać do końcowego fixingu, bo wcześniej trzeba się liczyć z realizacją zysków.
WALUTY
Wyprzedaż japońskiego jena zaowocowała umocnieniem się amerykańskiego dolara o 1,6 proc., ale ruch ten nie wpłynął na notowania eurodolara, który poruszał się w okolicy 1,36 USD. Istotnym sygnałem jest natomiast przenoszenie kapitału do krajów dysponujących sporymi zapasami surowców, np. Australii, Nowej Zelandii czy Norwegii - umocnienie waluty tych państw sugeruje rosnący popyt na metale czy ropę, choć zapewne niemały w tym udział mają transakcje inwestorów rozpoczynających "grę pod globalną inflację". Złoty zmierzał rano w kierunku najwyższych poziomów od stycznia: euro kosztowało ok. 4,50 PLN, dolar 3,30 PLN, a frank szwajcarski 2,93 PLN.
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje

oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami