Prasa: Deficyt budżetowy sięgnie 70% w marcu
2009-03-26 12:05
© fot. mat. prasowe
Media przywołują dziś wczorajszą konferencję prasową w Ministerstwie Finansów, na której dziennikarze usłyszeli, że w marcu deficyt budżetowy może sięgnąć 70 proc. planu.
Przeczytaj także: Aukcja obligacji pięcioletnich przestraszyła rynki akcji
A w kwietniu nawet 90 proc. Kolejne miesiące mają przynieść stabilizację, napływ środków unijnych w czerwcu może obniżyć deficyt do 70 proc. planu na koniec półrocza i później do końca roku jakoś to wszystko ma się udać. W Gazecie Wyborczej Mirosław Gronicki - były minister finansów - zwraca uwagę na częściowo fikcyjne założenia tego harmonogramu (np. na 36-proc. wzrost wpływów podatkowych w grudniu w porównaniu do grudnia 2008). Konferencja miała przygotować dziennikarzy na ciężkie dane tak, aby nie wywoływali oni paniki. Inwestorom może jednak przypomnieć, że w połowie roku może okazać się, że państwowej kasie brakuje 20-30 mld PLN, co oznaczałoby niemal pewny spadek wartości złotego.SYTUACJA NA GPW
Wbrew obawom o realizację zysków była to jedna z bardziej udanych i z ważniejszych sesji tego roku. Udanych - bo zanotowaliśmy silny wzrost indeksów, który wypadł okazale na tle Europy Zachodniej. Tylko indeks węgierskiej giełdy zanotował podobny wzrost. U nas skok WIG20 o ponad 5 proc. był możliwy głównie dzięki 14-15 proc. wzrostom cen akcji PKN i Lotosu po doniesieniach prasowych o możliwym odkupieniu przez państwo rezerw paliwowych, co mogłoby przynieść spółkom nawet 5 mld PLN. A sesja była jedną z ważniejszych, ponieważ WIG20 przełamał poziom 1600 pkt (szczyt z pierwszej dekady lutego) przy wysokich obrotach, co można traktować jak sygnał kupna. Trzeba jednak pamiętać, że tak silna zwyżka (na szóstej wzrostowej sesji z rzędu) może skłonić inwestorów do realizacji zysków. Obroty podliczono na 1,69 mld PLN. Podrożały akcje 250. spółek, potaniały 64.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
W czwartek o utrzymanie dobrych nastrojów może być ciężko, bo w kalendarzu publikacji znalazły się m.in. sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii, wskaźnik optymizmu niemieckich konsumentów czy końcowy odczyt amerykańskiego PKB za IV kw., który ostatnio został zweryfikowany w dół o ponad 3 proc. do -6,2 proc. (w ujęciu zannualizowanym). Giełdy w Azji kontynuowały wzrostową serię - NIKKEI zyskał 1,8 proc., Hang Seng 3,3 proc., ale już na Wall Street indeksy zdołały zakończyć sesję w dodatnim terytorium tylko dzięki popytowi zgłoszonemu w ciągu ostatnich minut. Barack Obama będzie przekonywał dzisiaj Komisję Finansów o konieczności zwiększenia nadzoru nad instrumentami pochodnymi, które w dużej mierze odpowiadają za obecny stan systemu finansowego (np. credit default swap) i umożliwienia przejmowania przez państwo instytucji finansowych nie będących bankami.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami