Kurs złotego miał dobry tydzień
2009-04-03 17:34
Przeczytaj także: Kurs złotego miał umiarkowny tydzień
Rynek krajowy
Nastroje inwestycyjne na światowych giełdach uległy nagłemu pogorszeniu pod wpływem niepokojących wiadomości, jakie zaczęły napływać z amerykańskiego sektora motoryzacyjnego. W efekcie silnie wzrosła awersja do ryzyka, a inwestorzy rozpoczęli wyprzedaż nie tylko akcji, ale także innych aktywów uznawanych za bardziej ryzykowne (zaliczane są do nich między innymi waluty rynków wschodzących). Na fali tych wydarzeń kurs EUR/PLN wzrósł powyżej poziomu 4,7400, a USD/PLN zwyżkował w okolice 3,6000. Kolejne dni przyniosły jednak całkowitą zmianę nastrojów i pod koniec tygodnia złoty był mocniejszy o ponad 30 groszy zarówno względem euro, jak i dolara.
Za tym umocnieniem stoi ogólna poprawa sentymentu do regionu rynków wschodzących. Ostatnie doniesienia rynkowe świadczą bowiem o tym, że problemy emerging markets urosły do rangi globalnej i region ten na pewno nie będzie zostawiony samemu sobie. W połowie tygodnia w czasie jednego ze swoich wystąpień, prezydent Barack Obama podkreślił konieczność pomocy gospodarkom wschodzącym przez kraje wysokorozwinięte. Na rynku pojawiły się również spekulacje o możliwym wsparciu walut europejskich emerging markets przez ECB, które miałoby polegać na ich zakupie. Kwestia rynków wschodzących była również poruszana w czasie czwartkowego szczytu G-20. Grupa ministrów finansów 20 największych gospodarek wysokorozwiniętych oraz rozwijających się zdecydowała się dokapitalizować Międzynarodowy Fundusz Walutowy kwotą 500 mld dolarów. Większość tych środków zostanie przeznaczona na pomoc dla emerging markets w celu ich wsparcia w walce z negatywnymi skutkami obecnego kryzysu.
Z czynników lokalnych złotego wsparła pozytywna ocena agencji Fitch Ratings, która uznała, iż polska oraz turecka gospodarka są najbardziej odporne na zawirowania na międzynarodowym rynku finansowym i w globalnej gospodarce. Informacja ta nabiera jeszcze większego znaczenia w perspektywie ostatniej degradacji oceny kredytowej Węgier przez Moody's Investor Services oraz Standard&Poor’s, a także obniżki perspektyw ratingu dla dwóch najsilniejszych gospodarek w regionie – Słowacji oraz Słowenii. W minionym tygodniu na rynek napłynęły również lepsze od oczekiwań dane z polskiego sektora przemysłowego. Indeks PMI, mierzący aktywność gospodarczą w sektorze wzrósł w marcu do poziomu 42,2 pkt. wobec 40,8 pkt. miesiąc wcześniej i oczekiwań jego minimalnej zwyżki na poziomie 40,9 pkt.
Wszystkie te czynniki powodują, że obecnie perspektywy dla złotego przedstawiają się optymistycznie. W ciągu najbliższych sesji kluczowy dla dalszego umocnienia polskiej waluty będzie jednak poziom 4,4000 w notowaniach pary EUR/PLN, uznawanej za główny miernik siły PLN. Poziom ten to silne wsparcie, na którym zatrzymały się ostatnie dwie zniżki kursu tej pary walutowej – jego przebicie będzie więc stanowiło sygnał do dalszej dynamicznej zniżki.
oprac. : T. Regulski, J. Pluta / Dom Maklerski TMS Brokers