Irlandia podniesie podatki i obniży wydatki
2009-04-07 11:13
© fot. mat. prasowe
Irlandia, która jest krajem strefy euro najsilniej dotkniętym przez kryzys, może stanąć wkrótce przed koniecznością nowelizacji ustawy budżetowej.
Przeczytaj także: Rynek akcji w USA - korekta
Deficyt budżetowy Irlandii może w tym roku sięgnąć 13 proc. PKB, a pojawiająca się dziura budżetowa może wynieść nawet 23 miliardy euro, jeśli rząd nie zacznie działać - podaje Bloomberg. W tej sytuacji rząd Irlandii może być pierwszym w tym roku, który zdecyduje się na nowelizację ustawy budżetowej. W trakcie roku nie można jednak zmieniać stóp podatkowych, więc wysiłek w celu zwiększenia dochodów może iść głównie w kierunku zwiększenia podatków akcyzowych (papierosy, alkohol). Skuteczniejszą metodą ograniczania deficytu mogą być cięcia wydatków, ale agencja nie podaje jak duże miałyby być cięcia. Póki co agencje ratingowe obniżają perspektywy dla oceny ratingowej Irlandii.SYTUACJA NA GPW
W połowie poniedziałkowej sesji wydawało się jeszcze, że żadna korekta GPW nie grozi, a ceny akcji mogą rosnąć w nieskończoność. Ale prawa tzw. "fizyki rynku" są nieubłagane. W ciągu trzech ostatnich sesji (licząc do połowy wczorajszej) WIG20 zyskał dobrze ponad 10 proc. i moment, w którym realizujący zyski wzięli górę nad inwestorami zapełniającymi akcjami portfele, musiał się pojawić. Pojawił się więc w drugiej części sesji, choć spadek tylko momentami przybierał na sile i był stosunkowo łatwo niwelowany przez kupujących. Do końca sesji trudno było wyłonić zwycięzcę tych zmagań - WIG20 zakończył dzień ok. 40 punktów poniżej dziennego szczytu, ale zarazem trzydzieści punktów powyżej dołka. Duże znaczenie mogą mieć dla inwestorów notowania złotego. Zatrzymanie wzrostu naszej waluty osłabiło popyt na akcje banków.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Rynki azjatyckie kończyły wtorkową sesję minimalnie poniżej poziomów z poprzedniej sesji, również w Europie podczas pierwszych minut handlu kontraktami terminowymi zdecydowanej przewagi nie uzyskała ani strona popytowa, ani podażowa. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że w drugiej połowie miesiąca Międzynarodowy Fundusz Walutowy zweryfikuje prognozę dotyczącą wartości rynku tzw. toksycznych aktywów. Dzisiejszy Financial Times pisze, że prawdopodobnie ekonomiści podniosą kwotę do ok. 4 bilionów USD z czego 3,1 biliona przypaść ma na amerykańskie banki. W styczniu MFW oceniał, że amerykańskie instytucje posiadają w księgach ok. bezwartościowe instrumenty wyceniane na 2,2 biliona USD, dlatego też T.Geithner wyszedł z inicjatywą zachęcenia prywatnego kapitału do odkorkowywania systemu.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami