Najnowsza kwartalna ankieta PricewaterhouseCoopers dotycząca debiutów giełdowych (IPO Watch Europe), wskazuje iż mamy za sobą najgorszy kwartał od kiedy ankieta jest prowadzona, tj. od początku 2001 r. W I kw. 2009 r. miało miejsce zaledwie 18 IPO o łącznej wartości 9 mln euro, co oznacza drastyczny spadek zarówno w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego (72 IPO o łącznej wartości 1.942 mln euro), jak i w stosunku do czwartego kwartału 2008 r. (64 IPO o łącznej wartości 1.238 mln euro).
Przeczytaj także:
IPO w Europie: spadek aktywności w III kwartale 2024 roku
Łączna wartość ofert przeprowadzonych na rynkach europejskich w pierwszym kwartale 2009 r. stanowiła niespełna 0,5% kwoty odnotowanej w analogicznym okresie 2008 r. Średnia wartość oferty wyniosła z kolei poniżej 1 mln euro w porównaniu do 34 mln euro w analogicznym okresie roku poprzedniego. Co więcej, jedynie w przypadku 11 spośród 18 IPO mieliśmy do czynienia z ofertami, natomiast w pozostałych przypadkach nastąpiło wyłącznie dopuszczenie akcji do obrotu, bez pozyskania kapitału od inwestorów.
Po raz pierwszy największym rynkiem w Europie jednocześnie pod względem liczby debiutów, jak i łącznej wartości ofert, była Warszawa. Na warszawskiej giełdzie odnotowano sześć IPO o łącznej wartości 6 mln euro, w tym trzy spośród pięciu największych ofert mających miejsce na wszystkich rynkach europejskich w pierwszym kwartale 2009 r. Największym IPO w omawianym okresie była oferta spółki z sektora przemysłowego Hydrapres o wartości 4 mln euro. Londyn oraz Luksemburg były jedynymi giełdami poza Warszawą, na których odnotowano debiuty z ofertą akcji. Na rynkach tych debiutujące spółki pozyskały odpowiednio 2 mln euro oraz 1 mln euro. W rezultacie na rynek warszawski przypadły dwie trzecie łącznej wartości IPO odnotowanych na rynkach europejskich w minionym kwartale.
Richard Weaver, partner w grupie ds. rynków kapitałowych w PricewaterhouseCoopers w Londynie, stwierdził: “Tendencje na światowych rynkach kapitałowych są obecnie skrajnie niekorzystne. W ostatnim okresie nastąpiło szybkie pogorszenie sytuacji i w rezultacie na giełdach europejskich panuje niemal całkowity zastój. Choć niewątpliwie obserwujemy zapotrzebowanie ze strony wielu spółek na pozyskanie kapitału w drodze IPO, to jednak prognozowanie odwrotu negatywnych tendencji na rynku pierwotnym przed 2010 r. wymagałoby dużej odwagi. Gdy sytuacja ulegnie poprawie, zwycięzcami okażą się spółki posiadające stabilne przepływy pieniężne oraz interesujące plany biznesowe.”