Karty kredytowe: pułapki czy źródła korzyści?
2009-04-09 13:40
Przeczytaj także: Karty kredytowe dla firm
Polacy polubili karty kredytowe, zwłaszcza w ostatnich 2 latach. Obecnie mamy ich w portfelach ponad 10 mln szt. Osobną kwestią pozostaje to, ilu klientów faktycznie z nich korzysta. Wielu z nich otrzymało kartę jako dodatek do innych produktów banków i leżą one w szufladzie. Nie ulega jednak wątpliwości, że obniżenie wymogów stawianych przez banki sprawiło, że dziś niemal każdy, kto posiada kilkaset złotych dochodu miesięcznie, może otrzymać kartę kredytową. Na popularność kart wpłynęły też: boom gospodarczy i e-zakupy, które zachęciły do wydawania pieniędzy. Łatwość, z jaką można korzystać z karty, stała się pokusą, której trudno nie ulec.Ostatnie dane na temat zadłużenia Polaków rodzą obawy o ich kondycję finansową, zwłaszcza przy obecnym kryzysie. Do niedawna karty kredytowe nie budziły specjalnego zainteresowania, jeśli chodzi o badanie wielkości zadłużenia Polaków. Prym wiodły kredyty hipoteczne, gotówkowe i ratalne. Jak widać wystarczyły dwa lata, aby sytuacja się zmieniła.
Pojawiają się nawet opinie, że wielu posiadaczy kart nie do końca jest świadomych zasad ich funkcjonowania, a szczególnie zasad naliczania odsetek. To właśnie owe odsetki przyprawiają o ból głowy. Oprocentowanie tzw. kredytu na karcie po przekroczeniu okresu bezodsetkowego wynosiło do niedawna 20-25% w skali roku. Dla posiadaczy kilku kart kredytowych może to powodować problemy.
Czy jednak demonizowanie karty kredytowej nie jest przesadzone?
Karta kredytowa nie jest produktem nowym. Pierwsze „kredytówki” wprowadził pod koniec lat 90-tych Citibank. Wówczas była to prawdziwa rewolucja, ale dziś? Użytkowanie karty kredytowej, podobnie jak innych produktów finansowych, wymaga poza podstawową wiedzą, zdrowego rozsądku.
Karta kredytowa już dawno przestała pełnić tylko rolę płatniczą
Silna konkurencja na rynku wydawców kart spowodowała, że „kredytówki” są dziś coraz bardziej rozwiniętymi produktami finansowymi. Banki, aby sprzedać kolejną kartę kredytową osobie, która już jedną kartę posiada, muszą oferować tzw. usługi dodane. Bez proponowania wabików bank może jedynie liczyć na klientów, którzy o kartę występują po raz pierwszy, a tych z roku na rok będzie coraz mniej. Ponieważ karta kredytowa jest produktem bardzo dochodowym, banki rozszerzają ich funkcjonalność. Co należy podkreślić, również z korzyścią dla klienta.
Limit zadłużenia na karcie kredytowej przede wszystkim umożliwia dostęp do dodatkowych pieniędzy, z których możemy, ale nie musimy skorzystać. Choć najtańszym sposobem korzystania z karty są tzw. transakcje bezgotówkowe, czyli płatności np. za zakupy, to jednak w wyjątkowych sytuacjach możemy dokonać wypłaty z rachunku karty i pozyskać niezbędną gotówkę. Co istotne, poza koniecznością zapłacenia prowizji nie musimy nic robić. Czasem owa łatwość w dostępie do gotówki może być bardzo przydatna. Uzyskanie kredytu gotówkowego w banku wymaga już o wiele więcej zabiegów i czasu.
Z jakich usług dodanych mogą korzystać posiadacze kart kredytowych?
Nim zapragniemy stać się posiadaczem karty, warto poznać ofertę banków i sprawdzić, które z dodatkowych funkcjonalności posiadać będzie nasza karta. Ponieważ nie ma karty idealnej mającej wszystkie funkcje, zastanówmy się na czym nam zależy. Jeśli damy się skusić na drugą kartę kredytową, sprawmy, aby nie była ona jedynie kopią pierwszej, a miała coś więcej niż inne logo.
oprac. : Tomasz Bar / FinanseOsobiste.pl