Rezerwy kredytowe obciążą amerykańskie banki?
2009-04-21 12:18
© fot. mat. prasowe
Wczorajsza sesja w USA przyniosła głęboki spadek cen akcji głównie sektora bankowego, kiedy okazało się, że Bank of America utworzył 6,4 mld USD rezerw na złe kredyty.
Przeczytaj także: Giełda amerykańska - wreszcie korekta
A przecież na tym jednym banku sprawa nie musi się skończyć. W porannej depeszy Bloomberg donosi, że teraz regulatorzy będą koncentrowali się na jakości portfela kredytowego w 19-u bankach, które zostały poddane tzw. stress-test, aby zbadać ich faktyczną kondycję finansową. Regulatorzy chcą sprawdzić, jak wielki wpływ na sytuację banków miała sytuacja makroekonomiczna, a jak duży błędne decyzje bankowców. - Jeśli popełniono błędy, to będzie dobra wiadomość. Bo błędy można naprawiać - powiedział jeden z rozmówców agencji. Prawdziwym celem stress-testu jest przekonanie administracji rządu jak dużych pieniędzy potrzebują banki, by mogły znów normalnie funkcjonować.SYTUACJA NA GPW
Początek tygodnia przyniósł kontynuację spadków z końcówki poprzedniego. Była to więc już trzecia sesja spadków z rzędu. GPW nadal zdaje się wyprzedzać o krok zagraniczne parkiety, bo kiedy u nasz realizacja zysków osiągnęła wysokie poziomy, na zachodzie właściwie dopiero wczoraj się ona rozpoczęła. Oczywiście nie wynika z tego jeszcze, że korekta musi zakończyć się szybko. Ale układ obrotów jest jednak po stronie byków - wczoraj spadły one do 930 mln PLN. Większość sprzedających nie akceptuje więc obecnych cen, w przypadku banków niższych o dobrych 10 proc. niż jeszcze tydzień temu. Nie tylko akcje banków taniały wczoraj - KGHM stracił 4,7 proc., ponieważ w podobnym stosunku spadały notowania miedzi. Ale, co godne odnotowania, zarząd spółki stwierdził, że firma może osiągnąć lepsze od zakładanych wyniki, jeśli warunki działalności z I kwartału utrzymają się przez cały rok.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Wczoraj zachodnioeuropejskie indeksy giełdowe rozpoczynały sesję na plusach, a kończyły nawet ponad 4 proc. spadkiem. Podobnej skali wyprzedaż miała miejsce w Nowym Jorku, gdzie wyniki opublikował największy pod względem posiadanych aktywów bank - Bank of America. W I kwartale 2009 r. zarobił on więcej niż w całym poprzednim roku, ale 86 proc. zysku wypracował przejęty jesienią Merrill Lynch, a prezes uchylił się od udzielenia konkretnych prognoz wyników na najbliższy czas i stwierdził, że jakość portfela kredytowego banku i ściągalność należności będzie się stopniowo pogarszać. Wśród analityków krążą opinie, że BoA może wymagać dokapitalizowania kwotą ponad 35 mld USD. O tym, że na rynku znajdują się atrakcyjnie wyceniane spółki (choć w większości poza sektorem finansowym) świadczyć może złożona przez Oracle oferta przejęcia Sun Microsystem.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami