Stopy procentowe - dziś decyzje RPP i Fed
2009-04-29 13:15
© fot. mat. prasowe
Dla rynków finansowych może to być prawdziwie sądny dzień. Oprócz zaplanowanych publikacji i wydarzeń ze sfery makro swoje raporty kwartalne przedstawią BPH i BRE.
Przeczytaj także: USA: sprzyjające dane makro
Decyzja RPP wydaje się być przesądzona - stopy procentowe pozostaną na dotychczasowym poziomie, a Rada zrobi przerwę w polityce obniżania stóp. Na to wskazuje układ sił i wypowiedzi członków RPP przed posiedzeniem. Również ostatnie dane makroekonomiczne, w tym wzrost inflacji konsumentów i producentów, nakazywałby wstrzemięźliwość w dalszym obniżaniu stóp. Jednak kolejne decyzje o obniżce stóp powinny się pojawić w następnych miesiącach. Fed stóp obniżać już nie może, więc inwestorzy czekać będą na kolejną porcję gotówki, którą Fed przeznaczy na skup obligacji skarbowych. Poznamy też dynamikę amerykańskiego PKB. Ekonomiści spodziewają się spadku o 5 proc. w I kwartale.SYTUACJA NA GPW
Wczorajsza sesja ujawniła poważną słabość naszego parkietu względem pozostałych giełd europejskich, a także giełd w regionie. Było to tym bardziej zaskakujące, że złoty odrabiał wczoraj straty, co działa na korzyść sektora bankowego. Ale też i dzień wcześniej złoty spadał, a giełda trzymała się relatywnie mocno - wygląda na to, że GPW reaguje z jednodniowym opóźnieniem na notowania złotego. Za przyczynę spadków można uznać coraz jaskrawiej wyrażane obawy o termin przyjęcia euro w Polsce jak również powtarzające się opinie o nieuchronności recesji w Polsce, a co za tym idzie nowelizacji budżetu. Można też mówić po prostu o obawach związanych z realizacją zysków - WIG20 utrzymywał się przez kilka dni niewiele poniżej poziomu szczytu fali wzrostowej rozpoczętej w połowie lutego. Kiedy argumentów do zwyżek zabrakło, łatwo znalazła się przeważająca grupa sprzedających akcje.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Wyprzedaż akcji na azjatyckich parkietach wyhamowała w środę, a w USA sesja kończyła się kosmetycznymi spadkami indeksów. Może to potwierdzać, że rynki kapitałowe na razie postrzegają zagrożenie globalną epidemią grypy bardziej jako pretekst do krótkotrwałej korekty niż zjawisko, które przełoży się na konkretne skutki gospodarcze. Agencja Moody's podjęła się oszacowania potencjalnych kosztów związanych pandemią, lecz warto podchodzić do tych ocen nawet z większym dystansem niż do przeciętnych raportów analitycznych. Eksperci Moody's spodziewają się, że pandemia może pochłonąć do 1,4 mln istnień ludzkich, a finansowe koszty walki z chorobą mogą sięgnąć 330 mld USD czyli ok. 0,8 globlanego PKB.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami