NBP: O kredyty w Polsce będzie trudniej
2009-05-06 00:42
© fot. mat. prasowe
Według najnowszej ankiety NBP przeprowadzonej wśród dyrektorów pionów kredytowych w 30. największych polskich bankach, o kredyty będzie w II kwartale trudniej niż w pierwszym.
Przeczytaj także: Ceny surowców w górę
Ucierpią na tym głównie przedsiębiorcy (z segmentu małych i średnich firm) i klienci indywidualni poszukujący kredytów hipotecznych. Żeby nie było niedomówień - ucierpią jeszcze bardziej niż do tej pory. Badanie wskazało, że 80 proc. banków ograniczyło akcję kredytową dla przedsiębiorstw w I kwartale, zrobiła to też połowa banków udzielających kredyty hipoteczne. Najkorzystniej wyglądają kredyty konsumpcyjne, które są obecnie z punktu widzenia banków najbardziej atrakcyjną formą działalności (kredyty są krótkoterminowe, więc bezpieczne i wysokomarżowe). Niestety nasze obserwacje potwierdzają wyniki ankiety NBP - marże kredytów hipotecznych nadal rosną, a wnioski są drobiazgowo sprawdzane. Te banki, które wciąż mają w ofercie kredyty z niskimi marżami zwykle ociągają się z wydawaniem decyzji.fot. mat. prasowe
Bynajmniej jednak to nie raport NBP wywołał realizację zysków na GPW. Nie była to zresztą jakaś straszna "rzeź niewiniątek", raczej gra rozterek (czy kupować jeszcze po tak silnym wzroście, czy może zacząć powoli sprzedawać?). Przewagę mieli ci inwestorzy, którzy nie uwierzyli w trwałość nowego szczytu WIG20. Przy okazji zbiegło się to z nieudaną próbą przełamania przez WIG poziomu 30 tys. punktów. Jak na sesję o spokojnym przebiegu obroty były dziś całkiem spore - podliczono je na 1,6 mld PLN, co może zapowiadać przedłużenie realizacji zysków także na jutrzejszą sesję.
Na rynku złotego tendencje były całkiem podobne - złoty początkowo umacniał się, ale po południu mieliśmy niewielką realizację zysków. W rezultacie kursy walut w porównaniu do wczorajszego zamknięcia zmieniły się symbolicznie. Warto natomiast zwrócić uwagę na wzrost stopy WIBOR - trzymiesięczny jest już o ćwierć punktu wyżej niż jeszcze przed miesiącem. Rynek szczerze powątpiewa w powrót do obniżek stóp upatrując problemów nie tyle z inflacją, co sytuacją budżetu. Powiększenie deficytu byłoby zapewne negatywnie postrzegane przez Radę i jak się zdaje taki właśnie scenariusz dyskontuje rynek pieniężny. GPW i złoty mają jeszcze kilka tygodni, zanim inwestorzy zaczną się przejmować problemami rządu - na razie mają swoje, a tym najważniejszym jest wyznaczenie granic wzrostu trendu wzrostowego. Im więcej spekulacji, że być może jest on mocno oddalony, tym mniejsze szanse na jego kontynuację.
fot. mat. prasowe
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce