PKB Niemiec spadł o 6,7 proc. w I kwartale
2009-05-15 13:32
© fot. mat. prasowe
To wynik znacznie gorszy od oczekiwanego spadku o 6 proc. W porównaniu do IV kwartału PKB spadł o 3,8 proc., a przecież już czwarty kwartał był słabszy od trzeciego o 2,2 proc.
Przeczytaj także: USA: bezrobocie wciąż narasta
Kwartalny spadek był największym, od kiedy powstała metoda mierzenia kwartalnych zmian PKB, a więc od początku lat 70. ubiegłego stulecia. Był to zarazem czwarty z rzędu kwartał kurczenia się gospodarki, czego także nigdy wcześniej nie zanotowano. Największy wpływ na taki stan rzeczy miał kurczący się eksport, podczas gdy wydatki konsumentów i inwestycje rządowe działały w przeciwną stronę. Mimo słabych danych ekonomiści liczą na poprawę, ponieważ w ostatnim czasie wzrosły zamówienia fabryczne i poprawiły się nastroje wśród przedsiębiorców. Dziś rano podano także, że PKB Francji spadł o 1,2 proc. w porównaniu do IV kwartału, co jest wynikiem lepszym od oczekiwań (1,3 proc.)SYTUACJA NA GPW
Czwartkowa sesja zaczęła się od sporej przeceny, a WIG20 po raz pierwszy od dwóch tygodni znalazł się poniżej poziomu 1800 pkt. Jednak nie skłoniło to inwestorów do wyprzedaży akcji, choć mieli do tego niezły powód - rozczarowujące wyniki kwartalne, które zostały opublikowane przed sesją. Pytanie jednak, czy wyniki rozczarowały analityków czy inwestorów? Wycena akcji nie wskazuje na to, by rynek był zaskoczony pogorszeniem rentowności. Zresztą ważniejsze jest, jak sprawy mogą potoczyć się w przyszłości. Nieco otuch naszym inwestorom dodawały też giełdy zachodnie, które traciły w umiarkowanym stopniu. Dlatego początkowe silne straty udało się dość szybko ograniczyć. Trudno jednak uznać wczorajszą sesję za polowanie na okazję. Obroty na całym rynku wyniosły 1,25 mld PLN. Podrożały akcje 119. spółek, a potaniały 171.
Podrożały akcje 99. spółek, potaniały 211.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Inwestorzy na rynkach akcji nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i bardzo niechętnie godzą się z myślą, że po blisko trzymiesięcznych wzrostach przydałaby się korekta cen papierów wartościowych. W związku z tym nadal złe wiadomości nie przeszkadzają w zakupach, czego przykładem mogła być wczorajsza sesja na Wall Street, kiedy powrócił niewygodny temat branży motoryzacyjnej. Liczba nowych bezrobotnych za sprawą zamykania fabryk samochodów Chrysler'a i General Motors jest ponad dwukrotnie wyższa niż przed rokiem, a prezes GM stwierdził wprost, że najlepszym rozwiązaniem dla spółki byłoby ogłoszenie bankructwa. Wszystkie główne indeksy nowojorskiej giełdy szły przez cały dzień w górę - NASDAQ zyskał 1,5 proc., a S&P 500 1,0 proc. Również w Azji na większości parkietów w piątek dominowały ponad jednoprocentowe wzrosty.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami