Rynki finansowe 11.05-15.05.09
2009-05-15 18:47
PKB 16 krajów strefy euro skurczył się w I kw. 2009 r. o 4,6 proc. r/r i 2,5 proc. w ujęciu kwartalnym. Produkcja przemysłowa w strefie euro była w marcu o 20,2 proc. niższa niż przed rokiem. Sprzedaż detaliczna w kwietniu w USA była niższa o 0,4 proc. w porównaniu z marcem i o ok. 12 proc. niższa niż przed rokiem.
Przeczytaj także: Rynek walutowy 11.05-15.05.09
RYNEK WALUTOWY
Polski rynek walutowy
To były trudne dni dla złotego, co można wiązać ze wzrostem ogólnej niepewności inwestorów na świecie, a nasza waluta jest tu pewnego rodzaju barometrem - kiedy globalni inwestorzy mają ochotę na ryzyko i zyski wówczas złoty zyskuje. Ale akurat teraz mieliśmy sytuację odwrotną. Podłożył się też nieco rząd - premier przyznał, że nie uda się utrzymać deficytu na zaplanowanym poziomie, co oczywiście nie jest okolicznością sprzyjającą. Opublikowane wyniki banków ujawniły słabość naszej gospodarki jeśli chodzi o dostęp do kredytów i to również może zaważyć na notowaniach waluty. Dobrą informacją były natomiast dane o saldzie obrotów bieżących - w marcu Polska znów miała nadwyżkę, a przyczyną jest szybszy spadek importu niż eksportu. Boli z kolei ujemne saldo inwestycji bezpośrednich. W skali tygodnia euro podrożało o 2,6 proc. do 4,455 PLN, dolar do 3,28 PLN (o 2,4 proc.), a frank o 2,9 proc. do 2,963 PLN.
fot. mat. prasowe
Zagraniczne rynki walutowe
Okrągły tydzień upłynął parze euro/dolar na konsolidacji w okolicach 1,37-1,35 USD. Brak zdecydowania inwestorów wynikał z naprzemiennie napływających negatywnych danych - a to z USA, a to z Europy. W przypadku Stanów zmartwić mogła spadająca sprzedaż detaliczna, w Europie wrażenie robił silny spadek PKB Niemiec w I kwartale (o 6,7 proc.). Nadal mamy więc sytuację, w której inwestorzy mogą się zastanawiać, której waluty chcą mieć mniej w portfelu, bo powodów do tego, by sądzić że USA czy Europa wkrótce wzmocnią się fundamentalnie raczej nie widać. Można się tylko zakładać, która z gospodarek ucierpi mocniej.
Salomonowym wyjściem z sytuacji jest oczywiście znalezienie innej waluty - wybór padł na jena, który umocnił się o 3,2 proc. do dolara i o 3,6 proc. do euro. Jen jednak zwykle zyskuje w czasie niepokojów na giełdach, więc i tym razem taką przyczynę wzrostu wartości japońskiej waluty należałoby wskazać.
Przeczytaj także:
Rynki finansowe - podsumowanie roku 2009
![Rynki finansowe - podsumowanie roku 2009 Rynki finansowe - podsumowanie roku 2009](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/rynki-finansowe/Rynki-finansowe-podsumowanie-roku-2009-41068-150x100crop.gif)
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki akcji, rynek walutowy, polski rynek funduszy inwestycyjnych, inwestycje gwarantowane, surowce