Rynek pracy USA - dzisiaj dane
2009-06-05 11:47
© fot. mat. prasowe
Stopa bezrobocia w USA mogła wzrosnąć do 9,2 proc. - wynika z prognoz ekonomistów, którzy spodziewają się, że gospodarka straciła w maju 520 tys. miejsc pracy.
Przeczytaj także: Fundusze atakują rynek surowców
Myliłby się jednak ten, kto sądzi, że odbiór tych prognoz jest nacechowany pesymizmem. Przeciwnie. Mimo, że przed miesiącem stopa bezrobocia w USA wynosiła 8,9 proc. (a więc w maju wzrosła mimo prac sezonowych), to większą uwagę zwraca się na fakt, że w kwietniu gospodarka straciła 539 tys. miejsc pracy. Mówi się więc o poprawie (gospodarka straciła najmniej etatów od siedmiu miesięcy), choć stopa bezrobocia na poziomie 9,2 proc. byłaby najwyższą od 25 lat. Do tej pory w czasie recesji liczonej od grudnia 2007 r. amerykańska gospodarka straciła już 5,7 mln miejsc pracy.SYTUACJA NA GPW
Wczorajsza sesja miała swoje zwroty akcji, ale w gruncie rzeczy przyniosła niewiele emocji i mało znaczące wahania. Zaczęliśmy dzień od spadków, ale do południa indeksy już zyskiwały. Później znów nastroje się pogorszyły, by w ostatnich kwadransach znacznie się poprawić (po publikacji danych o wzroście wydajności pracy w USA).
Sesja zakończyła się zatem wzrostem, lecz rwanym i niezbyt pewnym. Obroty podliczono na 1,14 mld PLN, co także obrazuje ambiwalentny stosunek inwestorów do przebiegu wczorajszych notowań. Co innego na rynku terminowym - liczba otwartych pozycji na kontrakty czerwcowe na WIG20 przekroczyła 100 tys., a rozliczenie serii już za dwa tygodnie. To zapowiedź znacznie większej zmienności notowań w najbliższych tygodniach. Wczoraj podrożały akcje 193. spółek, potaniały 101.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Po zielonej sesji w USA, również w Azji inwestorzy nie szczędzili kapitału na zakup akcji - amerykański S&P 500 wzrósł w czwartek o 1,2 proc., japoński NIKKEI zyskał 1 proc., a w ujęciu tygodniowym poprawił wynik o 2,5 proc. Najważniejszym momentem piątkowej sesji w Europie będzie publikacja danych o stopie bezrobocia w USA. Analitycy spodziewają się kontynuacji negatywnych tendencji i odczytu w okolicy 9,2 proc., co byłoby najgorszym rezultatem od lat osiemdziesiątych. W kilku metropoliach bezrobocie przekroczyło już 15 proc. Warto zaznaczyć przy tym, że stabilizacja z ostatnich tygodni widoczna na rynku pracy, to nie przejaw tzw. "zielonych pędów", czy symptomów nadchodzącej poprawy koniunktury, ale głównie efekt rozrastania się sektora publicznego. Rząd amerykański przejął kontrolę nad największymi firmami z branży finansowej i motoryzacyjnej, a do ich obsługi potrzeba kilkudziesięciu tysięcy nowych pracowników.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami