Rynek walutowy 01.06-05.06.09
2009-06-05 17:23
Na początku kończącego się tygodnia na rynek napłynęły pozytywne dane z sektorów produkcyjnych Stanów Zjednoczonych i Strefy Euro.
Przeczytaj także: Rynek walutowy 25.05-29.05.09
Zarówno indeks PMI jak i ISM okazały się być lepsze od prognoz, a w przypadku tego drugiego zaskoczenie było całkiem spore (zamiast 42,2 pkt. aktualny odczyt wyniósł 42,8 pkt.). To już kolejny z rzędu miesiąc, gdy wskaźniki te uległy poprawie co oznacza, że sytuacja w sektorze produkcyjnym już tak szybko się nie pogarsza. Podobna sytuacja jest w sektorze usług, choć trzeba pamiętać, że cały czas indeksy te utrzymują się poniżej poziomu 50 pkt., czyli sektory nadal się kurczą.Niespodzianka w USA
Słabym punktem zarówno w Europie jak i za oceanem pozostaje rynek pracy. W Strefie Euro stopa bezrobocia wzrosła do poziomu 9,2%, a w Stanach Zjednoczonych do 9,4%. Jednocześnie w piątek napłynęły najnowsze dane o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA, które wskazały, że ubyło 345 tys. miejsc pracy. Jak widać sytuacja jest nadal ciężka, choć zdecydowanie lepsze z sektora przedsiębiorstw dają nadzieję, że w najbliższym czasie nie będziemy świadkami już tak drastycznych zmian jak dotąd.
Gorsze prognozy dla Strefy Euro
Innym negatywnym sygnałem było zrewidowanie w dół poprzedniego odczytu dynamiki wzrostu produktu krajowego brutto w Strefie Euro. Najnowsze szacunki mówią o spadku PKB w pierwszym kwartale tego roku o 4,8% r/r (poprzednio -4,6%). Ponadto w czwartek Europejski Bank Centralny poinformował, że obniżył swoje prognozy wzrostu na 2009 rok do przedziału -5,1% do -4,1% r/r oraz na 2010 rok do przedziału -1% do +0,4% r/r. Natomiast poziom stóp procentowych w Strefie Euro został utrzymany na niezmienionym poziomie 1%.
Znaczne umocnienie dolara w piątek
Kurs EUR/USD od początku tygodnia kontynuował trend wzrostowy, choć pojawiały się już pierwsze oznaki osłabienia. Mimo to eurodolara zdołał zanotować nowe lokalne maksimum na poziomie 1,4338, ale od tego momentu znajdował się już tylko niżej. Kluczową okazała się piątkowa sesja, gdyż wówczas kurs przebił się przez wsparcie 1,40. W chwili obecnej wydaje się, że początek przyszłego tygodnia będzie również należał do waluty amerykańskiej.
Z Polski jedynie bezrobocie
W tym tygodniu z polskiej gospodarki napłynęło niewiele wiadomości. Jedynie Ministerstwo Pracy podało, że szacunkowe bezrobocie w maju wyniosło 10,8%, czyli niewiele mniej niż w kwietniu. Oprócz tego pojawiały się wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej, spośród których część opowiada się za dalszym wstrzymaniem od obniżek stóp na czerwcowym posiedzeniu, a część sugeruje, że stopy powinny zostać obniżone. Ponadto wypowiedział się Sławomir Skrzypek, którego zdaniem Polska nadal ma szanse na dodatnie tempo wzrostu gospodarczego w tym roku.
Kiepska końcówka tygodnia
Niestety ostatnie kilka sesji nie przyniosło nic dobrego na parze EUR/PLN. Kurs zmieniał się między 4,45 a 4,50, a pod koniec tygodnia testował nawet okolice 4,5760. Z kolei na parze USD/PLN najpierw zanotowaliśmy nowe lokalne minimum tuż pod poziomem 3,10, a następnie przebiliśmy z dużą siłą 3,20 i kurs dotarł do 3,2677. Zatem końcówka tygodnia to znaczne osłabienie złotego, ale głównie wywołane umocnieniem dolara.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Rynki finansowe - podsumowanie roku 2009

oprac. : Dariusz Pilich / FMC Management
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki akcji, rynek walutowy, polski rynek funduszy inwestycyjnych, inwestycje gwarantowane, surowce