Wypłaty z bankomatu za granicą droższe
2009-06-18 14:08
Przeczytaj także: Bankomat: sprawdzenie salda konta kosztuje
W czterech bankach drożej
W większości banków opłata za wypłatę środków z obcych bankomatów nie zmieniła się w porównaniu z sytuacją sprzed roku. Tylko 4 banki zdecydowały się na podwyższenie prowizji. Są to Bank BPH, Pekao, Polbank i Raiffeisen Bank. Najbardziej zdziwieni mogą być klienci tego ostatniego, gdyż w ubiegłym roku nie płacili nic, a obecnie każda wypłata będzie ich kosztowała 3,99 zł.
fot. mat. prasowe
Banki które podwyższyły opłaty za wypłatę gotówki z bankomatów za granicą
Prowizja nie jest jedynym kosztem związanym z wypłatą gotówki za granicą. Klient płaci również ukrytą prowizję, zawartą w mechanizmie przewalutowania transakcji. Do przeliczeń banki stosują bowiem wyznaczony przez siebie kurs sprzedaży waluty. Jest on zwykle wyższy od kursów kantorowych. Dla przykładu 17 czerwca 2009 r. średni kurs euro w kantorach wynosił ok. 4,56 zł, a Bank BPH przeliczał operacje po kursie 4,6983 zł. W rezultacie, gdyby wypłacona została kwota 100 euro, to w Banku BPH trzeba za nie zapłacić niecałe 470 zł, a w kantorze 456 zł. Ukryta prowizja wynosi więc w tym przypadku 14 zł.
Ponadto niekiedy transakcja musi zostać przeliczona dwukrotnie. Każda karta płatnicza ma bowiem swoją walutę rozliczeniową – dolara lub euro. Jeśli transakcja jest dokonywana w walucie rozliczeniowej to bank przelicza jej wartość na złotówki. Natomiast jeśli transakcja została wykonana w walucie innej niż waluta rozliczeniowa, to kwota transakcji jest przewalutowywana najpierw z innej waluty na walutę rozliczeniową (tu przeliczenia dokonuje organizacja płatnicza, np. Visa, czy Mastercard), a później dopiero mamy przewalutowanie na złotówki. W tym drugim wypadku może to być albo kurs tego banku, albo kurs organizacji płatniczej.
Dodatkowa prowizja
Niekiedy w sytuacji podwójnego przewalutowania, pobierana jest jeszcze dodatkowa prowizja, która wynosi ok. 2% (np. Kredyt Bank, Multibank). Są jednak banki, które tej opłaty nie stosują (np. Polbank), takie które pobierają mniej (np. Euro Bank – 1,5%), a także takie, które inkasują więcej (np. ING Banku Śląskim - 2,8%).
Prowizję i opłatę za przewalutowania należy więc traktować w sposób łączny. Dla przykładu mBank nie pobiera prowizji za wypłaty z bankomatu, bierze natomiast 2% przy przewalutowaniu, natomiast Polbank pobiera za każdą wypłatę 10 zł prowizji, ale nie trzeba mu płacić za przewalutowanie.
1 2
oprac. : Jarosław Sadowski / expander