Kurs EUR/PLN poniżej istotnego wsparcia
2009-06-30 12:14
Przeczytaj także: Kurs EUR/PLN poniżej 4,5000
Rynek krajowy
Dzisiejsze notowania rozpoczęły się od wybicia dołem z konsolidacji i dalszej zniżki EUR/PLN. Nastroje wokół złotego poprawiły się już kilka dni temu, po wypowiedzi ministra finansów Jacka Rostowskiego, który zapowiedział zwiększenie deficytu budżetowego do poziomu 27 mld zł z planowanych 18,2 mld. Uczestnicy rynku oczekiwali, iż informację o rozmiarze dziury budżetowej poznają dopiero w momencie nowelizacji, planowanej na początek lipca. Przewidywano ponadto, że deficyt wzrośnie do co najmniej 30 mld zł, a niepewność wokół jego ostatecznej wielkości była głównym czynnikiem odpowiadającym za presję deprecjacyjną w notowaniach PLN, a właściwie za brak umocnienia złotego pomimo dobrych nastrojów na globalnym rynku finansowym i w regionie. Informacja podana przez ministra Rostowskiego pozytywnie zaskoczyła i uspokoiła inwestorów, co znalazło wyraz w większym zaufaniu do polskiej waluty – dzięki temu w momencie poprawy nastrojów na światowych rynkach złoty umocnił się.
Od połowy czerwca, na fali lepszego sentymentu względem regionu, forint i korona czeska umocniły się znacząco, a notowania EUR/HUF oraz EUR/CZK zeszły poniżej dolnych ograniczeń swoich średnioterminowych przedziałów wahań. W tym samym czasie kurs euro względem złotego pozostawał w okolicach górnej bariery konsolidacji. W obecnym momencie, w przypadku utrzymania się pozytywnych nastojów względem rynków wschodzących, możliwa jest zdecydowana aprecjacja złotego. Jeśli skala umocnienia polskiej waluty miałaby być porównywalna z umocnieniem forinta czy korony, można oczekiwań spadku kursu EUR/PLN nawet w okolice poziomu 4,3000.
Rynek międzynarodowy
Podczas wczorajszej sesji amerykańskiej kurs EUR/USD powrócił w okolice szczytów z piątku, tj. 1,4100. W trakcie dzisiejszych notowań w Azji kontynuował on wzrosty. O godz. 9.00 za euro płacono już ok. 1,4135 USD. Zwyżce tej sprzyjały dość dobre nastroje panujące na światowych rynkach. W trakcie dzisiejszej sesji w Azji zostały one wsparte m.in. przez lepszy od oczekiwań odczyt danych o wydatkach japońskich gospodarstw domowych. W ujęciu rocznym w maju odnotowały one zwyżkę o 0,3%, podczas gdy prognozowano spadek o 1,6%. Japoński indeks giełdowy Nikkei zakończył dzisiejszą sesję na poziomie o 1,8% wyższym od poniedziałkowego zamknięcia i odnotował najlepszy kwartał od 1995 r.
Kurs EUR/USD nie wyczerpał jeszcze potencjału do wzrostów. Jeśli zdoła trwale pokonać szczyt z 23 czerwca (1,4140), który został już dzisiaj naruszony, kolejnymi jego celami mogą stać się poziomy 1,4180 oraz 1,4240. Za jego dalszą zwyżką przemawia sytuacja w notowaniach GBP/USD. Kurs tej pary walutowej wybił się górą z kilkutygodniowej konsolidacji i zyskał tym samym potencjał do wzrostów przynajmniej do poziomu 1,7000. Na początku dzisiejszej sesji w Europie kształtował się on w pobliżu 1,6700. Notowania GBP/USD są dodatnio skorelowane z kursem EUR/USD.
Wzrostom eurodolara mogą sprzyjać dzisiaj również zwyżki na światowych parkietach. Inwestorzy instytucjonalni będą prawdopodobnie ciągnęli indeksy giełdowe w górę, by uzyskać jak najlepszy wynik przed końcem kwartału i półrocza.
Z danych jakie dzisiaj poznamy, wpływ na notowania EUR/USD mogą mieć odczyty inflacji konsumentów (HICP) ze strefy euro, indeksu Chicago PMI oraz indeksu zaufania amerykańskich konsumentów sporządzanego przez Conference Board.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : T. Regulski, J. Pluta / Dom Maklerski TMS Brokers