Przeczytaj także:
Ceny usług bankowych poszły w górę
Warto zaznaczyć, że w części banków opłaty rosły tylko w przypadku niektórych kont podczas gdy w przypadku innych malałby. Tak jest m.in. w Banku Zachodnim WBK, gdzie obecnie tańsze jest korzystanie z Konta 24 i Konta 24.pl, a droższe użytkowanie Konta Wydajesz & Zarabiasz. Podobnie jest w Kredyt Banku – obniżkę odczuli klienci korzystający przez internet z Ekstrakonta Profit, chociaż należy zaznaczyć, że w skali roku i tak płacą oni ok. 200 zł. To bardzo dużo w porównaniu z innymi internetowymi rachunkami. Taniej mają też posiadacze konta Nordea Spektrum, bo internetowe przelewy są tam teraz darmowe, podczas gdy wcześniej kosztowały 60 groszy. Zwykłe konto w Nordea Banku zrobiło się jednak droższe. Mniej płacą klienci Banku Pocztowego i Volkswagen Banku direct. Nie zmienił się zaś koszt korzystania z rachunku przez internet w Banku BGŻ, ING Banku, mBanku, MultiBanku oraz w przypadku jednego z kont Invest-Banku.
KLIENT „TRADYCYJNY”
Porównanie kosztów za prowadzenie rachunku; symulacja Open Finance dla klienta tradycyjnego
Porównanie kosztów za prowadzenie rachunku; symulacja Open Finance dla klienta tradycyjnego
Kliknij, aby przejść do galerii (4)
Zdecydowanie gorzej sytuacja wygląda w przypadku ofert analizowanych pod kątem klienta „tradycyjnego”. Z danych Open Finance wynika, że to głównie konserwatywni klienci odczuli skutki podwyżek. W tej kategorii sprawdziliśmy 21 banków – koszty wzrosły aż w 19 z nich. Wyjątek stanowiły oferty zaledwie kilku instytucji: Banku BGŻ, gdzie żadnych zmian nie było, Banku Millennium, w którym konto nieznacznie potaniało, oraz Banku Pocztowego, którego Pocztowe Konto Plus zrobiło się znacznie tańsze (wcześniej kosztowało 10 zł miesięcznie, teraz może być bezpłatne). Podrożało jednak Pocztowe Konto Standard. W innych bankach podwyżki były dużo wyższe.
Porównanie kosztów za prowadzenie rachunku; symulacja Open Finance dla klienta tradycyjnego
Porównanie kosztów za prowadzenie rachunku; symulacja Open Finance dla klienta tradycyjnego
Kliknij, aby przejść do galerii (4)
Teoretycznie największy wzrost odczuli klienci Raiffeisen Banku, w którym roczny koszt związany z korzystaniem z rachunku wzrósł o 448 zł. To przede wszystkim efekt wprowadzenia prawie 10-złotowej opłaty za przelew w oddziale, która w zasadzie wyklucza korzystanie z tej usługi na szerszą skalę. W praktyce jednak Raiffeisen nie ma wielu klientów korzystających z tej usługi, więc zmiana nie powinna być aż tak bolesna. Większym problemem może się za to okazać wzrost opłat za korzystanie z Superkonta w PKO BP, które łącznie wzrosły o 100 zł. Ze względu na sporą liczbę klientów konserwatywnych w tym banku, podwyżki mogą okazać się w tym przypadku bardziej dotkliwe. Tego typu osoby za konto zapłacą więcej także w Kredyt Banku (o 120 zł), Nordea Banku (o 126-138 zł), Citibanku (o 112-124 zł), Dominet Banku (o 108-168 zł) czy Banku BPH (wzrost o 112 zł).