Polska waluta - optymistyczny koniec tygodnia
2009-07-17 18:58
Przeczytaj także: Polska waluta - tydzień bez wyraźnego kierunku
Rynek krajowy
Kolejne dni przyniosły jednak odreagowanie wcześniejszych spadków i zwyżkę kursów euro i dolara do poziomów odpowiednio: 4,3400 i 3,0800.
Podobnie kształtowały się notowania walut naszych sąsiadów, czyli forinta i czeskiej korony, warto jednak zauważyć, że w momencie umocnienia, złoty najsilniej zyskał na wartości. Późniejsza korekta nie miała konkretnego uzasadnienia fundamentalnego i należy ją raczej traktować jako realizację zysków po silnych wzrostach wartości walut regionu. Biorąc pod uwagę dobre wiadomości, napływające na rynek z amerykańskich giełd, można oczekiwać dalszej poprawy nastrojów na światowym rynku. Lepszy sentyment inwestycyjny z kolei powinien zmniejszać awersję do ryzyka i sprzyjać napływowi kapitałów do naszego regionu.
Dane, jakie w ciągu tygodnia napłynęły z krajowej gospodarki, jakkolwiek wskazują na kontynuację spowolnienia gospodarczego w Polsce, jednak skala tego spowolnienia uległa zdecydowanemu zmniejszeniu. Według opublikowanych w ostatnich dniach danych wciąż spada zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw (o 1,9% r/r w czerwcu), a tempo wzrostu płac obniżyło się w zeszłym miesiącu do 2% w stosunku rocznym (podczas gdy jeszcze kilka miesięcy temu znajdowało się ono na poziomie 10% r/r). Spowolniło również nieco tempo wzrostu cen – wskaźnik CPI w czerwcu wyniósł 3,5% r/r i znajduje się obecnie na granicy ustalonego przez NBP przedziału wahań inflacji wokół celu. Z drugiej strony jednak ceny producentów wzrosły w czerwcu więcej niż miesiąc wcześniej, bo o 4% rok do roku wobec 3,7% r/r w maju. Bardzo pozytywnie zaskoczyła dynamika produkcji przemysłowej oraz saldo na rachunku obrotów bieżących. W czerwcu produkcja spadła o 4,3% r/r, podczas gdy oczekiwano spadku o 6,2% r/r, a w obrotach bieżących zanotowaliśmy w maju nadwyżkę w wysokości 207 mln euro. W obliczu ponad 20-procentowych spadków produkcji w Czechach czy na Węgrzech, krajowe dane prezentują się wręcz optymistycznie. Znalazło to swoje odzwierciedlenie we wspomnianym już silniejszym umocnieniu złotego w porównaniu z koroną i forintem. Większe zaufanie inwestorów względem naszej gospodarki potwierdziła również ostatnia aukcja 5-letnich obligacji rządowych. Jak zwykle popyt znacząco przekroczył nominalną wartość zaoferowanych papierów dłużnych – wyniósł on 6,3 mld zł wobec oferty o wartości 2 mld zł.
Koniec tygodnia, pomimo odreagowania w notowaniach PLN, wygląda dość optymistycznie dla złotego. W ostatnich dniach bowiem na rynek napłynęło sporo pozytywnych danych nie tylko z kraju, ale przede wszystkim z giełd oraz z głównych światowych gospodarek. Optymizm na globalnym rynku, jaki towarzyszył inwestorom w piątek, powinien być zatem kontynuowany w czasie kolejnych sesji. Ponieważ notowania polskiej waluty znów zaczęły podlegać wpływowi globalnych nastrojów, przyszły tydzień może przynieść kolejne spadki kursów EUR/PLN oraz USD/PLN.
oprac. : J. Pluta, M. Fronc / Dom Maklerski TMS Brokers