Rynki finansowe 27.07-31.07.09
2009-07-31 19:59
Przeczytaj także: Rynek walutowy 27.07-31.07.09
Zagraniczne rynki• EUROPA - Giełdowe indeksy kontynuowały zwyżki w reakcji na zaskakująco dobre dane z Europy Zachodniej, gdzie w czerwcu sytuacja na rynku pracy uległa znaczącej poprawie. Najpierw dowiedzieliśmy się, że spadła liczba bezrobotnych w niemieckiej gospodarce. Następnie dane ze strefy euro potwierdziły, że skala efektów sezonowych (prace dorywcze) w pozostałych krajach jest silniejsza niż szacowali ekonomiści.
• USA - Spadek amerykańskiego PKB o 1 proc. w ujęciu annualizowanym w odniesieniu do oczekiwań na poziomie -1,5 proc. to wynik zdecydowanie lepszy od oczekiwań i taka wiadomość zapewne trafi do dużej części inwestorów. Tyle tylko, że dane te są niemal dokładnym odzwierciedleniem zjawiska obserwowanego w przypadku wyników kwartalnych spółek - rezultat znacznie lepszy od oczekiwanego jest jednocześnie nieporównywalnie gorszy niż w poprzednich okresach.
Wystarczy tylko zwrócić uwagę, że wynik z poprzedniego kwartału został mocno zweryfikowany w dół (z -5,5 proc. do -6,4 proc.), ale gdyby taką wiadomość zakomunikowano rynkom przed miesiącem, znacznie trudniej byłoby o kontynuację trendu wzrostowego na Wall Street. Dodatkowo za łagodniejszym spadkiem PKB stoi wzrost wydatków rządowych aż o 11 proc., dzięki czemu spadek wydatków konsumentów o 1,2 proc. nie miał drastycznego przełożenia na gospodarkę.
• AZJA - W minionym tygodniu dowiedzieliśmy się, że bezrobocie w Japonii wzrosło do najwyższego poziomu od kilku lat, lecz w porównaniu z resztą świata wynik na poziomie 5,4 proc. nie urasta do miana najpoważniejszego problemu. Optymizm udzielił się giełdowym inwestorom po tym, jak koncerny samochodowe z Nissanem na czele pokonały prognozy analityków dotyczące kwartalnych zysków. Do tego produkcja przemysłowa spada w coraz wolniejszym tempie. Na łamach zagranicznej prasy gospodarczej toczy się gorąca dyskusja odnośnie wiarygodności danych statystycznych z Chin - część ekonomistów twierdzi, że ośmioprocentowy wzrost PKB jest w dużej mierze wynikiem sztucznego pompowania przez rząd nowej bańki spekulacyjnej na rynku akcji i nieruchomości.
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Rynki finansowe - podsumowanie roku 2009

oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki akcji, rynek walutowy, polski rynek funduszy inwestycyjnych, inwestycje gwarantowane, surowce