Największe spółki giełdowe VII 2009
2009-08-04 13:59
Przeczytaj także: Największe spółki giełdowe VI 2009
Przeglądając atrakcyjność giełdowych sektorów należy przede wszystkim zwrócić uwagę na sektor bankowy (WIG-BANKI), który odnotował najbardziej dynamiczny wzrost w relacji miesięcznej, bo aż o 25,50 proc. Kolejne miejsca na podium zajęły subindeksy: WIG-MEDIA (18,28 proc.) oraz WIG-SPOŻYWCZY (17,84 proc.). Następnymi w rankingu są: WIG-DEWELOPERZY (13,33 proc.), WIG-INFORMATYKA (9,53), WIG-BUDOWNICTWO (6,01 proc.), WIG-TELEKOMUNIKACJA (-0,35 proc.) oraz zamykający całą pulę WIG-PALIWA, którego stopa zwrotu była najbardziej rozczarowująca i wyniosła w relacji miesięcznej -12,55 proc.Pomimo niedawnego dywidendowego szumu, lipiec był niemalże nieaktywnym pod względem wypłacanego zysku miesiącem. Kieszeń akcjonariuszy (a szczególnie Skarbu Państwa) zasilił jedynie KGHM „Polska Miedź”, jednakże z racji wartości wypłaconej dywidendy zdarzenie to miało dość istotny wpływ na notowania indeksu WIG20. Wartość wypłaconego zysku wyniosła 11,68 zł na jedną akcję, co odpowiadało stopie dywidendy na poziomie 14,82 proc.
Najlepszą spółką pod względem stopy zwrotu okazał się przedstawiciel sektora banków – BZ WBK. Dolnośląski bank zanotował miesięczny zwrot kapitału rzędu 43,33 proc., co jest absolutnym rekordem jeśli chodzi o analizowany miesiąc. Kolejna spółka – TVN – pod względem stopy zwrotu wzrosła „jedynie” o 33,66 proc., natomiast pierwszą trójcę zamknęła notowana również w Londynie Agora. Ponad rynkiem (ponad 14,38 proc.) rosło zatem 10 spółek, nieco wolniej 8, jedna spółka (PBG) odnotowała nieznaczny wzrost (0,27 proc.). Antybohaterem okazała się Telekomunikacja Polska (TP SA), która w lipcu wykazała negatywną korelację z rynkiem, a jej notowania skończyły się 4,92 proc. pod kreską. Warto zwrócić uwagę na obroty kreowane przez akcjonariuszy spółki, które zostały przedstawione na poniższym wykresie.
fot. mat. prasowe
Lipiec zapewne utkwi w pamięci inwestorów warszawskiego parkietu. Pomimo kiepskiej, makroekonomicznej otoczki oraz kolejnych bankructw, giełdowe byki bardzo optymistycznie spoglądają w przyszłość. Relatywnie bezzasadne wzrosty mogą być początkiem nowej ery rynku byka na światowych rynkach kapitałowych. Problem w tym, że warszawska giełda nie jest samotną wyspą, co może oznaczyć, że każde tąpnięcie u naszych zachodnich sąsiadów będzie skutkowało przykrymi konsekwencjami na giełdowym rynku głównym. Zmienność jest bowiem dalej w cenie, a długo nierealizowane zyski papierowe być może w końcu przełożą się na gotówkę. Co będzie się dalej działo z dwudziestoma największymi spółkami warszawskiej GPW, tego się pewnie dowiemy w kolejnym, już sierpniowym wydaniu rankingu blue chipów.
Przeczytaj także:
WIG20: duże spółki trochę w tyle
1 2
oprac. : Wojciech Demski / IPO.pl
Więcej na ten temat:
giełda, notowania giełdowe, GPW, WIG20, blue chip, spółki na GPW, największe spółki giełdowe