eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeDziś: Bezrobocie w USA

Dziś: Bezrobocie w USA

2009-08-07 10:48

Dziś: Bezrobocie w USA

© fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Najważniejsze dane tego tygodnia napłyną dzisiaj popołudniu z amerykańskiego rynku pracy i sądząc po sygnałach z ostatnich kilku tygodni można oczekiwać pozytywnej niespodzianki.

Przeczytaj także: Akcje KGHM mocne, mimo spadku ceny miedzi

Pozytywnej oczywiście w odniesieniu do szacunków ekonomistów, którzy spodziewają się, że stopa bezrobocia wzrosła w lipcu z 9,5 proc. do 9,6 proc., bo dla samej gospodarki nawet spadek bezrobocia niekoniecznie oznacza poprawę, jeśli jednocześnie kurczą się pensje osób posiadających pracę. Od kilku tygodniu ilość nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych znajduje się w trendzie spadkowym, a wskaźniki wyprzedzające koniunkturę rosną odzwierciedlając wysokie oczekiwania przedsiębiorców i inwestorów. Oceniając dzisiejsze dane ze Stanów warto mieć na uwadze kilka faktów - sama poprawa nastrojów na rynku pracy wynikać może po części z letnich prac sezonowych, po części ze zwolnień w koncernach motoryzacyjnych, które normalnie następują w wakacyjnych miesiącach, a w tym roku ze względu na tragiczną sytuację w branży miały miejsce wiosną.

Od rozpoczęcia recesji w 2007 r. pracę w USA straciło więcej osób niż podczas któregokolwiek powojennego spowolnienia gospodarcza, szczyt zwolnień przypadł na styczeń 2009 r. kiedy zwolnionych zostało ponad 740 tys. osób i w porównaniu z tym okresem oczekiwania dotyczące lipca na poziomie 320 tys. osób nie wyglądają już przerażająco. Oficjalne dane Departamentu Pracy o stopie bezrobocia mają jednak poważny mankament - nie uwzględniają osób, które przestały pobierać zasiłek nie z powodu znalezienia pracy, ale ponieważ końca dobiegł kilkudziesięciotygodniowy okres wsparcia. Wbrew pozorom to nie margines statystyczny - do końca roku ich ilość sięgnie 1,5 mln osób.

Na rynkach akcji w USA i Azji ostatnia sesja przyniosła niewielką korektę wzrostów, ale jeśli uwzględnić tygodniową zmianę indeksów widać, że w dalszym ciągu wśród inwestorów dominuje wysoka skłonność do ryzyka. Tę tendencję potwierdza także zachowanie głównych walut - dolar i jen uznawane za bezpieczne wyspy w czasie silnych zawirowań czwarty tydzień z rzędu tracą na wartości, a np. dolar australijski reprezentujący koszyk "walut surowcowych" od miesiąca systematycznie umacnia się. Złoty tuż po godzinie 9 czasu warszawskiego tylko względem dolara był mocniejszy niż przed tygodniem, ale w przypadku euro i franka korekta przybrała na razie symboliczny wymiar. Choć większość analityków optymistycznie ocenia perspektywy do kontynuacji trendu coraz poważniej trzeba liczyć się z realizacją zysków przez inwestorów, którzy w ciągu kilku tygodni zyskali na wartości względem najważniejszych walut blisko 10 proc. Rano euro wyceniano na 4,15 PLN, frank kosztował 2,72 PLN, a dolar 2,89 PLN.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: