Rynek derywatów: dynamiczny rozwój
2009-08-13 12:56
Przeczytaj także: Rynek produktów strukturyzowanych wzrośnie?
W 2007 roku, kiedy rynek jeszcze „raczkował”, obroty sięgnęły 25,25 mln zł, co jest ułamkową kwotą, porównując ostatnie miesiące. Równie imponujący jest również wolumen, który bije w ostatnim czasie kolejne rekordy. Wystarczyło 5. pierwszych miesięcy 2009 roku, by pobić ilość zawieranych transakcji za cały 2008 rok (1,184 mln sztuk), co jest nieprzeciętnym przyrostem. Od stycznia do lipca 2009, swoich właściciel zmieniło łącznie 1,487 mln certyfikatów i obligacji strukturyzowanych. Rosnące zainteresowanie „strukturami” podyktowane jest przegrzaniem się światowej gospodarki, przez co ludzie szukają alternatywnych form lokowania swojego kapitału. Powiększa się również świadomość Polaków w zakresie wiedzy finansowej oraz ukazuje się przed nimi widmo czarnej przyszłości, gdzie na emeryturze będą dostawać około połowy swoich dotychczasowych zarobków. Nie dziwi więc fakt chęci poprawienia komfortu swojego życia, również w odległym etapie swojej egzystencji. Co więcej, rośnie również grono instytucji finansowych oferujących produkty strukturyzowane na GPW. Pierwszym emitentem był Deutsche Bank AG London. W 2007 grono powiększyło się o ERSTE Bank oraz Raiffeisen Centrobank AG. 2008 rok zaowocował natomiast pokazaniem się na rynku kolejnych trzech: Barclays Bank PLC, BNP Paribas Arbitrage Issuance B.V. oraz UniCredit. W kwietniu br. wraz z pojawieniem się nowych obligacji strukturyzowanych swoją obecność zapoczątkował także SecurAsset S.A. z Luksemburga.
Podsumowując należy zauważyć, że łącznie na warszawskim parkiecie mamy 7 spółek oferujących tego rodzaju inwestycje alternatywne. Każda z nich kreuje coraz bardziej skomplikowane produkty, oparte jednocześnie o indeksy i towary notowane na całym świecie. Derywaty zdobywają w naszym kraju coraz szerszą rzeszę zwolenników. Wynika to po części z poszukiwania nowych form inwestycji jak i coraz większej wiedzy o rynkach finansowych posiadanej przez Polaków. GPW natomiast idąc z duchem czasu, dopuszcza do obrotu na rodzimym rynku coraz większą ilość instrumentów, co przekłada się zaś na coraz dynamiczniejszy rozwój warszawskiego parkietu.
Przeczytaj także:
Rynek instrumentów pochodnych VI 2014
oprac. : Bartosz Sulewski / IPO.pl