Polska waluta zyskała w tym tygodniu
2009-08-21 21:33
Przeczytaj także: GPW: notowania WIG20 wzrosły o 3,14%
Rynek krajowy
Krajowa waluta podlegała w głównej mierze wpływowi nastrojów na światowych parkietach oraz kierunkowi notowań eurodolara. Na przestrzeni ostatnich pięciu dni złoty zdołał umocnić się, a kursy EUR/PLN i USD/PLN zniżkowały do poziomów odpowiednio: 4,1000 i 2,8600.
Początek tygodnia nie zapowiadał jednak tak optymistycznego rozwoju sytuacji. W poniedziałek notowania EUR/PLN po raz kolejny już w tym miesiącu testowały poziom 4,2000. Ruch ten miał miejsce na fali pogorszenia nastrojów na giełdach oraz spadków EUR/USD, związanych piątkową rozczarowującą publikacją indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów.
W miarę jednak jak sentyment inwestycyjny na światowych parkietach ulegał poprawie, złoty umacniał się lekko. Silniejszą aprecjację względem euro powstrzymywał jednak poziom 4,1400, stanowiący dolne ograniczenie kanału wzrostowego, w jakim kurs EUR/PLN poruszał się od początku sierpnia. Złoty umocnił się zdecydowanie dopiero w piątek, po tym jak z Eurolandu napłynęły lepsze od oczekiwań dane dotyczące aktywności gospodarczej w sektorze usług oraz przemyśle. Kurs eurodolara wybił się z konsolidacji 1,4200 – 1,4250 i zwyżkował w pobliże poziomu 1,4350. W reakcji na ten ruch, notowania EUR/PLN zniżkowały do wspomnianego już poziomu 4,1000. Przełamanie dwóch wsparć 4,1400 i 4,1200, otwiera drogę do kontynuacji spadków aż do minimum z przełomu lipca i sierpnia, usytuowanego w okolicach 4,0700.
W ciągu tygodnia z kraju napłynęło sporo danych makroekonomicznych – większość z nich sugeruje, iż Rada Polityki Pieniężnej do końca roku najprawdopodobniej nie obniży już stóp procentowych, a być może nawet ogłosi zakończenie cyklu poluźniania polityki monetarnej. Inflacja konsumentów wzrosła w lipcu i znajduje się powyżej ustalonego przez NBP górnego ograniczenia zakresu wahań wokół celu. Wzrost zanotował również wskaźnik inflacji netto (z wyłączeniem cen żywności i energii) – w lipcu wyniósł on 2,9% r/r wobec 2,7% r/r w czerwcu. Pomimo spadającego zatrudnienia w przedsiębiorstwach (w lipcu zmniejszyło się ono o 2,2% r/r), płace wciąż rosną, a w zeszłym miesiącu tempo ich wzrostów uległo przyspieszeniu do 3,9% r/r z 2% r/r w czerwcu. Rozczarowała natomiast dynamika produkcji przemysłowej, której lipcowy odczyt kształtował się na poziomie -4,6% r/r, czyli gorzej od oczekiwań, przewidujących spadek o 3,2% r/r. W przyszłym miesiącu jednak Ministerstwo Finansów spodziewa się wzrostu produkcji w ujęciu rocznym. Będzie to jednorazowy efekt, wynikający z niskiej bazy w zeszłym roku, trwałego wzrostu MF oczekuje jednak już pod koniec bieżącego roku. Wszystko wskazuje na to, iż krajowa gospodarka nie wymaga dodatkowych interwencji ze strony Rady Polityki Pieniężnej i kolejnych obniżek kosztu pieniądza.
W nadchodzącym tygodniu na rynek napłyną wyczekiwane przez inwestorów dane o wzroście gospodarczym w Polsce w II kwartale bieżącego roku. Inwestorzy zdyskontowali już zapewne dodatnią dynamikę PKB, zatem odczyt ten miałby szansę wesprzeć złotego jedynie w wypadku gdyby okazał się dużo lepszy od oczekiwań rynkowych, przewidujących wzrost PKB na poziomie 0,4% kw/kw.
oprac. : J. Pluta, J. Pękala / Dom Maklerski TMS Brokers