Przeczytaj także:
Zagrożone kredyty w VIII 2010
Tworzenie rezerw w bankach jest zjawiskiem cyklicznym związanym ze zmianami koniunktury gospodarczej. Na wysokość odpisów składa się wartość złych długów w portfelach banków oraz ich pokrycie rezerwami. Obecnie jesteśmy w fazie, gdzie mamy wzrost w pierwszej sferze, a spadek w drugiej. Na przykład udział kredytów niepracujących, czyli opóźnionych w spłacie o co najmniej 90 dni, w BZ WBK zwiększył się z 2,4% w I połowie 2008 r. do 4,5% w I połowie tego roku, a jednocześnie pokrycie ich rezerwami obniżyło się w tym okresie z 64,2% do 40,6%. W połowie 2007 r. było to 61,2%. Na tle danych z przeszłości wskaźnik kredytów niepracujących wciąż jest generalnie niski, bo na przykład w grudniu 2005 r. sięgał on 6,9%. Trudno jednak traktować tamten poziom za jakieś konkretne odniesienie ze względu na zmianę struktury portfela kredytowego naszych banków, w której zwiększyło się znaczenie mniej ryzykownych kredytów hipotecznych. BZ WBK tłumaczy spadek pokrycia rezerwami rosnącą liczbą kredytów na nieruchomości, które są dobrze zabezpieczone. To wyraźnie wskazuje, że w perspektywie kolejnych miesięcy kluczowa dla kondycji sektora będzie sytuacja w zakresie spłacalności tego rodzaju kredytów. Oczekiwany wzrost bezrobocia od jesieni tego roku w tym kontekście będzie stanowić duże wyzwanie.
Wartość utworzonych rezerw na złe długi w I i II kw. 2009 r. (mln zł)
Wartość utworzonych rezerw na złe długi w I i II kw. 2009 r. (mln zł)
Kliknij, aby przejść do galerii (3)
Ostatnie dane Krajowego Rejestru Długów potwierdzają, że problem nasila się. W sierpniu wartość zaległych długów Polaków przekroczyła 79 mld zł wobec 70,3 mld zł w maju tego roku i 59,2 mld zł na koniec 2008 r. Z tych 79 mld zł 45,5 mld zł stanowiły zaległe zobowiązania wobec banków.