Wyjątkowe karty kredytowe i płatnicze
2009-10-04 01:18
Przeczytaj także: Wakacje: jak bezpiecznie korzystać z kart płatniczych?
Niewiele osób wie, że aby poznać genezę kart płatniczych i kredytowych, musimy cofnąć się o ponad sto lat. Zaskoczeniem z kolei nie powinien być fakt, że krajem, w którym zaczęto się nimi posługiwać były Stany Zjednoczone.Potrzeba bywa inspiracją
Pierwsze karty stanowiły rodzaj dowodu, na podstawie którego można było odbierać ze sklepu uprzednio zamówiony towar. Pierwszą kartę obciążeniową wprowadziła w 1914 roku firma Western Union. Za ojca kart płatniczych zwykło się uważać Franka McNamara, który wymyślił je zupełnie przypadkiem. W 1949 roku, Pan McNamara wybrał się na kolację do jednej z restauracji w Nowym Jorku. Kiedy przyszło do regulowania rachunku, okazało się, że zapomniał portfela, który został w kieszeni innej marynarki. To wydarzenie zainspirowało go do stworzenia karty płatniczej. W 1950 roku, McNamara wraz z Ralfem Schneiderem założyli firmę Diners Club, która miała zająć się wydawaniem kart. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Do końca 1950 roku karty posiadało już 20 tysięcy osób. Sukces przyciągnął konkurencję; w pierwszym roku działalności, firma American Express wydała ćwierć miliona kart, które w owych czasach były prostym papierowym kartonikiem z wypisanym na froncie imieniem i nazwiskiem właściciela. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów i chcąc uczynić z karty przedmiot bardziej praktyczny - American Express w 1959 zastąpiła karton plastikiem.
Coraz większa popularność
Lata osiemdziesiąte to ważna cezura w historii kart płatniczych. Ogólna dostępność sprawia, że instytucje zajmujące się ich wydawaniem muszą zrobić coś, by nadać im świeżość i na nowo uczynić je atrakcyjnymi. W 1981 roku MasterCard wydaje pierwszą złotą kartę, rok później Visa proponuje klientom kartę platynową, a w 1983 roku również MasterCard umieszcza na karcie nowoczesny hologram będący jednocześnie sposobem zabezpieczenia.
Lata dziewięćdziesiąte to z jednej strony troska o bezpieczeństwo - chip, z drugiej chęć przyciągnięcia klientów - wprowadzania bonusów i programów lojalnościowych. Coraz większy nacisk zaczęto kłaść również na sam wygląd karty, która świadczyć ma o jej właścicielu. Idealnym przykładem jest specjalna karta Carte Blanche, wydana w 2000 roku przez Diners Club i skierowana do najbogatszych klientów.
Karty dla wszystkich…
Karty płatnicze przeszły długą drogę nie tylko pod względem technologicznym, ale również wyglądu. Pierwotnie umieszczano na nich zazwyczaj jedynie imię i nazwisko użytkownika, numer identyfikacyjny i logo instytucji, która kartę wystawiła. W miarę upływu czasu zaczęto dostrzegać potrzebę modyfikacji jej wyglądu i uczynienia jej atrakcyjnym wizualnie przedmiotem. Pierwsze eksperymenty dotyczyły koloru, który świadczył po prostu o wysokich dochodach. Z czasem próg zarobków, które były warunkiem otrzymania nobilitującej kiedyś złotej karty, drastycznie się obniżyły. Dzisiaj jest ona dostępna przy zarobkach rzędu kilkuset złotych. Naturalną koleją rzeczy był więc fakt, że złoto musiało ustąpić miejsca platynie (tutaj rząd wynagrodzenia miesięcznego oscyluje między kilkoma a kilkunastoma tysiącami złotych). Nie jest to pułap nierealny i coraz więcej osób stać na posiadanie takiej karty.
Jeśli chodzi natomiast o karty czarne, to grono ich posiadaczy jest bardzo ograniczone. Polityka wielu banków polega na tym, że kolor ten zaliczony jest dla private bankingu, a posiadać taką kartę mogą osoby dysponujące aktywami wynoszącymi, co najmniej pół miliona złotych.
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl