Rynek akcji pod presją spadkową
2009-10-29 12:27
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
Pogłębienie spadków na Wall Street wpłynęło negatywnie na notowania złotego, ale dzisiaj rano EURPLN wrócił do zbliżonych poziomów co wczoraj (4,25). Wskazywałoby to na rosnące oczekiwania na odbicie w USA. Strefa oporu technicznego przy 4,28-4,29 wybroniła się ponownie. Rynek będzie w dalszym ciągu zachowywał się nerwowo, zważywszy na dzisiejsze bardzo ważne dane o dynamice PKB z USA. Jeśli pierwszą reakcją na dane będzie kolejna wyprzedaż, a taka reakcja jest możliwa nawet gdy dane będą zgodne z oczekiwaniami lub tylko niewiele gorsze, to złoty może chwilowo osłabić się w kierunku 4,30. Będzie to według nas okazja do zajęcia krótkich pozycji.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
Paniczna wręcz wyprzedaż akcji na Wall Street umocniła dolara w relacji do euro. Impuls spadkowy był tak silny, że rynek jednym ruchem przebił / naruszył linię trendu wzrostowego. Wczoraj rynek dwukrotnie próbował zejść poniżej poziomu 1,47 - pierwszy raz w handlu amerykańskim, drugi raz już w sesji azjatyckiej - za każdym razem następował szybki powrót powyżej. Dzisiaj rano, tradycyjnie w okolicach 8:00 naszego czasu, rynek wykonał fałszywy ruch jeszcze raz testując 1,47 i od tamtej pory trwa korekta wzrostowa. Zakres wahań powinien w najbliższych godzinach się zawężyć ze względu na publikację danych PKB. Po danych należy spodziewać się silnego ruchu.
fot. mat. prasowe
GBP/USD
Pogorszenie nastrojów na giełdach nie przełożyło się na spadek notowań funta w relacji do dolara. Dobre zachowanie funta wynika bardziej ze słabości euro niż z siły brytyjskiej waluty. Wyprzedaż na rynkach doprowadziła do masowej likwidacji długich pozycji w eurodolarze i eurojenie. Presja sprzedających euro wpłynęła też silniej na notowania eurofunta. Dlatego funtdolar nie tylko nie spadał, ale zdołał nawet naruszyć ostatnie maksimum przy 1,6440 i przetestować 50% zniesienie fibo ostatniego impulsu spadkowego. Duża zmienność notowań euro w najbliższym czasie przełoży się prawdopodobnie na kontynuację konsolidacji na funtdolarze.
fot. mat. prasowe
USD/JPY
Silna wyprzedaż euro do większości walut, a w szczególności do jena doprowadziła również do spadku notowań dolarjena. Spadek notowań USDJPY wynikał również z zatrzymania trendu wzrostu rentowności obligacji amerykańskich. Wzrost awersji do ryzyka przełożył się na zwiększony popyt na obligacje, mimo, że dzisiaj FED kończy programu skupu obligacji na rynku. Poprawa nastrojów na rynkach powinna zatem przełożyć się na wzrost notowań USDJPY, nawet jeżeli dolar będzie pod presją w relacji do euro. Test poziomu 90,40-90,50 może być dobrą okazją do zajęcia długich pozycji.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : W. Smoleński, A. Jacewicz / Dom Maklerski IDM S.A.
Przeczytaj także
Najnowsze w dziale Finanse
-
Zagrożenia chemiczne nie śpią. Jakie ubezpieczenie firmy od szkód ekologicznych?
-
Finansowanie dłużne: świetlana przyszłość przed Private Debt w Polsce?
-
Rynek kredytów i pożyczek konsumenckich w Polsce 2024. Wyzwania i prognozy na rok 2025
-
Firmy leasingowe udzieliły 110,5 mld zł finansowania w 2024 roku