Rynki wschodzące warte ryzyka
2009-11-03 09:41
Napływ kapitału do funduszy rynków wschodzących i stopy zwrotu z inwestycji © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rynki wschodzące atrakcyjne w 2009 r.
Inwestorzy instytucjonalni i indywidualni w normalnych warunkach postrzegają rynki wschodzące jako znacznie bardziej ryzykowne od Stanów Zjednoczonych, Europy Zachodniej czy Japonii. Taka ocena przeważnie jest uzasadniona. Ostatnie tygodnie pokazują jednak, że w pewnych okolicznościach gra staje się warta świeczki i można przeprosić się z takim zagrożeniami wpływającymi na stopę zwrotu, jak ryzyko polityczne, nieprzewidywalne regulacje prawne czy kursy egzotycznych walut, podlegające silnym wahaniom. W połowie października 2009 r. pieniądze inwestorów silnym strumieniem płynęły do funduszy lokujących kapitał na rynkach wschodzących. W tygodniu zakończonym 16 października aktywa funduszy rynków wschodzących na skutek nowych wpłat (pomijamy efekt wzrostu wartości portfela) zwiększyły się o 4,9 mld USD, a tydzień wcześniej o 4 mld USD.W przypadku segmentu Wschodzącej Europy (z ang. Emerging Europe), do którego zalicza się Polskę, w połowie października odnotowano największy wzrost aktywów pod zarządzaniem funduszy od grudnia 2007 r. Nowe wpłaty wyniosły w tym okresie 669 mln USD, co było kwotą dwukrotnie wyższą niż tydzień wcześniej. Na pierwszy rzut oka to wiadomość pozwalająca wierzyć, że spadki giełdowych indeksów z końcówki miesiąca są tylko krótkotrwałą korektą, ponieważ fundusze posiadają coraz więcej „amunicji”.
fot. mat. prasowe
Napływ kapitału do funduszy rynków wschodzących i stopy zwrotu z inwestycji
fot. mat. prasowe
Struktura koszyka funduszy Wchodzącej Europy
oprac. : Łukasz Wróbel / Open Finance