Nasdaq: małe spółki, największe obroty
2009-11-04 00:23
Wymieniając największe giełdy świata, nikt nie pominie nowojorskiej NYSE czy londyńskiej LSE. Jednak nie wszyscy są świadomi, iż największym rynkiem pod względem obrotu jest niepozorny Nasdaq.
Przeczytaj także: Czeski dom maklerski w Polsce
Nasdaq kojarzy się głównie z rynkiem małych spółek i nowych technologii, zbliżonym do brytyjskiego AIM czy polskiego NewConnect. Nic bardziej mylnego. Nasdaq OMX należy do największych giełd na świecie. Swoim zasięgiem grupa obejmuje pięćdziesiąt krajów na sześciu kontynentach oraz 3700 firm, których papiery są notuje.Korzenie Nasdaq sięgają lat 70., kiedy to 8 lutego 1971 powstała platforma, na której możliwy był pozagiełdowy obrót akcjami. Początkowo rynek ten miał jedynie pozwalać na publiczne przedstawianie swoich ofert, bez automatycznego łączenia stron transakcji. Głównym celem miało być umożliwienie wymiany przy ograniczeniu do minimum spreadu. Jednym z najważniejszych momentów w historii Nasdaq było wprowadzenie w 1984 roku systemu łączenia małych zleceń z najlepszymi zleceniami przeciwstawnymi (Small Order Execution System), co doprowadziło do wzrostu szybkości zawierania transakcji i zwiększenia ich płynności oraz – w konsekwencji – zwiększenia wolumenu transakcji.
W połowie 2003 roku, w odpowiedzi na bańkę dot-comów, powstała nowa strategia, która zakładała stworzenie z Nasdaq „najbardziej efektywnego, najuczciwszego, najszybszego i najbardziej przejrzystego rynku akcji na świecie”. Od tamtej pory firma odpowiedzialna za platformę zanotowała przyspieszony rozwój. Ostatecznie w 2007 roku amerykański Nasdaq połączył się ze skandynawską giełdą OMX. Obecnie w skład grupy wchodzi pięć platform: amerykańska, skandynawska, bałtycka, dubajska oraz rynek alternatywny First North.
Ze spółek notowanych na parkietach grupy, 24 % należy do sektora informatycznego i telekomunikacyjnego. Jest to dość duży odsetek, jednak burzy on obraz rynku, jako napędzanego wyłącznie nowymi technologiami. Drugi w kolejności sektor to spółki finansowe, które stanowią aż 23 % wszystkich papierów notowanych na giełdzie. 16-procentowy udział mają firmy zajmujące się ochroną zdrowia oraz produkcja dóbr konsumpcyjnych. Stawkę zamykają przedsiębiorstwa z branży przemysłowej, energetycznej oraz materiałowej. Należy jednak podkreślić, iż sława giełdy technologicznej nie wzięła się znikąd. Wartość rynku IT na tej giełdzie wynosi dwa biliony dolarów, co plasuje Nasdaq na pierwszym miejscu na świecie. Podobnie giełda ta dominuje w sektorze biotechnologicznym, którego wartość zbliża się do 270 miliardów USD. Rynek ten jest również liderem pod względem wymiany akcji produktów przemysłu papierowego, przekraczającego 32 miliardy dolarów.
Grupa osiąga takie wyniki dzięki szerokiemu zakresowi aktywów, którymi handluje się na jej rynkach. Oprócz akcji i instrumentów pochodnych, są to również papiery dłużne, produkty strukturyzowane oraz surowce i tzw. ETF. Na tym rynku notowanych jest około 3100 firm z 37 krajów. Ponadto ze względu na dużą płynność, cieszy się on dużym zainteresowaniem inwestorów – wymieniających dwa miliardy akcji dziennie – oraz spółek, które debiutują na nim w liczbie zbliżonej do 1000 każdego roku.
Mimo wielu sukcesów na skalę światową, wartość aktywów notowanych na rynku nigdy nie wróciła do poziomu sprzed pęknięcia bańki internetowej. Poziom indeksu Nasdaq Composite w 2000 roku sięgający niemal 4700 punktów był historycznym maksimum, będącym ukoronowaniem trzydziestoletniego wzrostu. Następujący po nim dwuletni spadek zatrzymał się na poziomie 1100 punktów. Od tamtej pory wskaźnik nie przekroczył już poziomu 3000 punktów, w szczycie ostatniej hossy osiągając niespełna 2900 pkt. Kryzys na rynku finansowym oznaczał kolejny spadek wartości indeksu do marcowego minimum poniżej 1300pkt. Obecnie Nasdaq Composite oscyluje w granicach 2100 pkt. Trudno mieć nadzieję, by dynamiczny wzrost z ostatniej dekady ubiegłego wieku mógł się jeszcze powtórzyć.
Jednak Nasdaq to nie tylko giełda. Dzięki długoletniej działalności w branży i doświadczeniu wywodzącym się z czasów rynku pozagiełdowego oraz perturbacji związanych z pęknięciem bańki internetowej, grupa jest także twórcą kompleksowych rozwiązań technologicznych dedykowanych giełdom z całego świata. Stworzone przez nią rozwiązania typu X-stream, CONDICO, czy GENIUM mają na celu umożliwienie zawierania i rozliczenie transakcji, jak również gromadzenie danych oraz wsparcie z zakresu IT. Dzięki dobrej marce i fachowości rozwiązań, technologie te są stosowane na ponad 70 giełdach na całym świecie.
Celem zapisanym w misji grupy Nasdaq OMX jest prowadzenie do światowego wzrostu gospodarczego poprzez transfer kapitału do firm następujący przy użyciu oferowanych przez nich technologii i usług . Dzięki spójnie prowadzonej działalności są na dobrej drodze, jeśli nie do doprowadzenia do globalnego dobrobytu, to przynajmniej do rozwoju zasięgu samej giełdy.
Przeczytaj także:
Wall Street z szansą na zysk
oprac. : Eliza Smyrgała / IPO.pl