Progi ostrożnościowe w opinii KPP
2009-11-03 13:54
Konfederacja Pracodawców Polskich jest zaniepokojona zapowiedzią rządu o zamrożeniu zawartych w ustawie o finansach publicznych progów ostrożnościowych. To może być pierwszy krok do całkowitej rezygnacji z tego instrumentu, a co za tym idzie, otwiera furtkę rządzącym do głębokiego zadłużania się państwa - ostrzega ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich Piotr Rogowiecki.
Przeczytaj także: Nowa ustawa o finansach publicznych
Zdaniem Konfederacji, argument usprawiedliwiający chęć ominięcia progów, mówiący, iż ograniczanie wydatków (do którego będziemy zmuszeni po przekroczeniu drugiego progu ostrożnościowego) odbije się negatywnie na naszym wzroście gospodarczym, jest nietrafiony. Takie zjawisko może mieć miejsce, jednak na dłuższą metę taka polityka niczego nie rozwiąże – uważa ekspert KPP. - Nasz rozwój powinien być oparty na innowacyjności gospodarki. W długim okresie, konkurowanie niższymi kosztami pracy będzie niemożliwe, a na stymulowanie rozwoju w stylu keynesowskim nas nie stać – dodaje Piotr Rogowiecki.Tylko sprawnie przeprowadzona prywatyzacja pozwoli na uniknięcie przekroczenia drugiego progu ostrożnościowego w przyszłym roku. Zdaniem ekspertów KPP, należy stworzyć plan racjonalizacji wydatków budżetowych (zmniejszenie wielkości wydatków sztywnych, przeorientowanie środków na cele rozwojowe). - Jeżeli poziom zadłużenia będzie się zwiększał, finansowanie długu będzie coraz kosztowniejsze. Niestety można mieć niemal pewność, że rząd, w obawie przed kosztami politycznymi, pójdzie na skróty i nie podejmie się przeprowadzenia reform – uważa Piotr Rogowiecki.
Aktualna sytuacja finansów publicznych jest wynikiem spowolnienia gospodarczego, ale również złej polityki budżetowej kolejnych rządów. Bardzo często decyzje finansowe były podejmowane pod wpływem argumentów i celów politycznych. Taki sam charakter miałoby zawieszenie obowiązywania progów.
Zdaniem KPP, w przyszłym roku realna jest sytuacja, w której dług publiczny przekroczy 55% PKB, a jednocześnie będzie mniejszy niż 60%. Jeśli tak się stanie, to na kolejny rok Rada Ministrów uchwala projekt ustawy budżetowej, w którym m.in.:
- nie przewiduje się deficytu budżetu państwa lub przyjmuje się poziom równicy dochodów i wydatków budżetu państwa, zapewniający, że relacja długu Skarbu Państwa do produktu krajowego brutto przewidywana na koniec roku budżetowego, którego dotyczy projekt ustawy, będzie niższa niż w roku poprzednim,
- nie przewiduje się wzrostu wynagrodzeń pracowników państwowej sfery budżetowej,
- waloryzacja rent i emerytur nie może przekroczyć poziomu odpowiadającego wzrostowi cen towarów i usług konsumpcyjnych, ogłoszonego przez GUS za poprzedni rok budżetowy.
Przeczytaj także:
Finanse publiczne: zysk NBP nie pomoże
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
KPP, progi ostrożnościowe, finanse publiczne, ustawa o finansach publicznych, zmiany w finansach publicznych