NewConnect: emisja prywatna warta uwagi
2009-11-17 11:02
Istnieją dwie drogi prowadzące do debiutu spółki na rynku NewConnect. Jedną z metod jest tzw. oferta publiczna, czyli skierowanie propozycji do szerokiego grona osób. Alternatywą jest zaś udział w ofercie prywatnej, której uczestnikami jest ograniczone grono maksymalnie 99 inwestorów, w tym inwestorów kwalifikowanych.
Przeczytaj także: NewConnect: publiczna emisja czy prywatna?
Wprowadzenie spółki do obrotu giełdowego jest niezwykłą nobilitacją. Dzięki IPO przedsiębiorstwo jest bowiem lepiej postrzegane przez kontrahentów i instytucje kredytowe. Jednak niewielkie, nieznane jeszcze spółki często nie cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów indywidualnych, ze względu na większe ryzyko towarzyszące inwestycji w taką spółkę. Z tego względu debiut na rynku alternatywnym często odbywa się przy udziale tak zwanych inwestorów kwalifikowanych.Inwestor kwalifikowany musi charakteryzować się dużym kapitałem oraz wiedzą z zakresu rynków finansowych. Wobec tego funkcję tę pełnią głównie duże instytucje finansowe: domy maklerskie, banki, fundusze inwestycyjne i ich towarzystwa, OFE i towarzystwa emerytalne oraz zakłady ubezpieczeń. Jednak nie można wykluczyć także innych instytucji, w tym jednostek państwowych i samorządowych, banku centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego oraz prywatnych przedsiębiorstw. Inwestorem kwalifikowanym mogą również zostać osoby fizyczne, muszą one jednak spełnić te same wymagania co osoby prawne.
Podstawowym warunkiem uzyskania statutu inwestora kwalifikowanego jest wymóg posiadania odpowiednich środków na inwestycje, który spełnić można na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest zawarcie na własny rachunek, w każdym z czterech kwartałów poprzedzających złożenie wniosku, minimum dziesięciu transakcji na kwotę 50 tysięcy euro każda. Natomiast w przypadku inwestorów lokujących swój kapitał raczej długoterminowo, wystarczy, że pochwalą się portfelem inwestycyjnym o wartości pół miliona euro. Z kolei by zaspokoić wymóg posiadania wiedzy z zakresu inwestycji w papiery wartościowe wystarczy, aby osoba taka przez rok pracowała w sektorze finansowym na stanowisku wymagającym biegłości w tym zakresie. Konieczne jest również wpisanie do rejestru inwestorów kwalifikowanych prowadzonego przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Uwzględnienie w rejestrze pociąga za sobą kilka przywilejów, a jednym z nich jest możliwość brania udziału w ofertach prywatnych. Ten typ proponowania nabycia akcji firmy oznacza, że ofertowanych jest mniej niż sto podmiotów. Oferta nie oznacza jeszcze konieczności nabycia akcji przedsiębiorstwa, wobec czego liczba inwestorów rzeczywiście korzystających z przysługującego im prawa często jest mniejsza. Uwzględnienie podmiotu w rejestrze inwestorów kwalifikowanych oznacza zatem, że ma on szerszy dostęp do możliwości ulokowania kapitału m.in. o spółki wybierające właśnie ten typ przeprowadzenia debiutu giełdowego. Dzięki temu ich portfel inwestycyjny może być wzbogacony o nowe inwestycje w potencjalnie zyskowne przedsięwzięcia. Co więcej, oferta taka pozwala im na zakup znacznego pakietu akcji, pociągając za sobą większy wpływ na decyzje podejmowane w firmie – a to z kolei wiąże się z możliwością przyczyniania się do szybszego rozwoju przedsiębiorstwa i doprowadzenia do większej stopy zwrotu z inwestycji.
Nie mniejsze są również korzyści samego przedsiębiorstwa, korzystającego z tej, a nie innej drogi przeprowadzenia debiutu. Po pierwsze, inwestorzy nabywający duży pakiet instrumentów właścicielskich często mają w zwyczaju inwestycje o dłuższym horyzoncie czasu, nie zaś działania czysto spekulacyjne, które pojawiają się w przypadku oferty publicznej. Wobec tego spółka uzyskuje stabilnego inwestora, zdecydowanego, by związać się z nią na dłużej. Głównym powodem wyboru tej właśnie ścieżki debiutu jest jednak możliwość zrezygnowania z publikacji prospektu emisyjnego, jaki jest niezbędny przy przeprowadzaniu oferty publicznej. Wynika to z faktu, iż inwestorzy kwalifikowani są weteranami na rynkach finansowych, a wobec tego znakomicie zdają sobie sprawę nie tylko z możliwości, jaki daje inwestowanie w papiery wartościowe, ale także z zagrożeń i ryzyk z nimi związanych. Dzięki temu firma oszczędza na kosztach sporządzenia dokumentu i jego zatwierdzenia. Zaletą oferty prywatnej jest również brak konieczności ujawniania do publicznej wiadomości informacji dotyczących istoty działalności przedsiębiorstwa – szczegółów dotyczących produktów, rynków zbytu oraz strategii rozwojowej. Dzięki temu firma nie naraża się na niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą dotarcie konkurencji do tych wiadomości. Ograniczeniu ulegają także koszty marketingu, gdyż promocja firmy skierowana jest do wąskiej, ściśle określonej grupy docelowej, a nie odbiorcy masowego. Co więcej, jeśli inwestorzy kwalifikowani posiadają akcje o wartości 25% kapitału zakładowego, spółka może zrezygnować z usług Autoryzowanego Doradcy. To z kolei stanowi kolejny koszt, jakiego firma nie będzie musiała ponosić, a więc środki przeznaczone na ten cel zostaną w kasie.
Przeprowadzenie debiutu giełdowego w formie oferty prywatnej jest więc jednym z istotnych rozwiązań, jakie niesie ze sobą rynek NewConnect. Mając na uwadze, iż został on stworzony w celu umożliwienia zdobycia kapitału przede wszystkim spółkom o innowacyjnych pomysłach, ważną kwestią okazała się możliwość przedstawienia wyselekcjonowanych szczegółów inwestycji ograniczonej liczbie osób. Firma ogranicza wówczas prawdopodobieństwo dotarcia do konkurencji danych o prowadzonych przedsięwzięciach. Ponadto spółka zwiększa swoje szanse na pozyskanie inwestora strategicznego, z drugiej strony znacznie ograniczając koszty debiutu i funkcjonowania w alternatywnym systemie obrotu.
Przeczytaj także:
NewConnect w II kw. 2013 r.
oprac. : Eliza Smyrgała / IPO.pl
Więcej na ten temat:
NewConnect, publiczna emisja, emisja prywatna, rynek NewConnect, debiut na NewConnect, spółki na NewConnect