Fundusze akcji polskich po bessie
2009-12-22 01:40
Porównanie stóp zwrotu funduszy polskich akcji w bessie i w hossie © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Fundusze akcji polskich: TFI każą sobie słono płacić
Po dziesięciu miesiącach wzrostów, jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych, lokujących aktywa w akcjach polskich spółek, zyskały na wartości przeciętnie dwie trzecie. Dokładnie – wg stanu na 15 grudnia – było to 67,1 proc. (WIG zyskał w tym czasie 87,6 proc., a WIG20 77,1 proc.). Nie zmienia to jednak faktu, że żaden z uniwersalnych funduszy polskich akcji nie odrobił jeszcze strat poniesionych w okresie bessy, liczonej od końca października 2007 roku do 17 lutego br. (najniższa wartość WIG20 na zamknięcie sesji).Najbliżej osiągnięcia tego punktu jest SKOK Akcji, który jest 22,4 proc. na minusie względem stanu z końca października 2007 roku. Oznacza to, że jego jednostka osiągnie tą samą wartość co wówczas, jeśli wzrośnie jeszcze o dodatkowe 29 proc. Trzeba pamiętać, że – w ciągu ostatnich 10 miesięcy – już zyskała 72 proc. i był to dopiero 11 wynik na 29 analizowanych funduszy.
Na drugim biegunie jest fundusz PKO Akcji, którego uczestnicy, jeśli mieli tego pecha i zakupili jednostki w końcówce października 2007 i trzymają je do tej pory, są na minusie 55 proc. Od dołka z lutego fundusz ten zanotował stopę zwrotu w wysokości 48,7 proc. i był to jeden z najgorszych wyników na rynku w tej kategorii. Jednostka tego funduszu, aby odrobić stratę, musiałaby wzrosnąć o kolejne – bagatela – ponad 122 proc.
Okres 10-miesięcznej hossy został więc bardzo różnie wykorzystany przez zarządzających funduszami krajowych akcji. Najlepsze – jak Pioneer Akcji Polskich czy Aviva Investors Polskich Akcji – przyniosły ponad 90-proc. zyski, zaś najgorsze (UniMaxAkcje czy PKO Akcji Plus) o połowę mniej. Co ciekawe, fundusze ze ścisłej czołówki w większości w bessie przynosiły największe straty. Skrajnym przykładem jest właśnie wspomniany fundusz Pioneera, który w bessie przyniósł największą stratę (-73,3 proc.), a w hossie największy zysk (+93,9 proc.). Summa summarum jest jednak wciąż na znacznym minusie i musiałby – licząc od teraz – zyskać jeszcze raz 93 proc. żeby wyjść a zero. Podobnie rzecz się ma z funduszami Aviva Investors Polskich Akcji czy KBC Akcyjnym FIO oraz KBC Akcyjnym VIP SFIO – one również mogą się pochwalić bardzo dobrymi na tle konkurencji wynikami za ostatnie 10 miesięcy, jednak podczas wcześniejszych 15 miesięcy sytuacja przedstawiała się zgoła na odwrót i notowały one wówczas największe straty.
Nie oznacza to, że wszystkie fundusze, które wcześniej miały największe straty, starają się teraz zrehabilitować i wypracowują ponadprzeciętne wyniki. Uwagę zwracają trzy fundusze, które wloką się w ogonie bez względu na to czy rynek rośnie czy spada. To PKO Akcji Plus, PKO Akcji oraz DWS Akcji Plus.
Podsumowując cały badany okres, czyli od końca października 2007 do 15 grudnia 2009, najlepiej prezentują się te fundusze, które w czasie bessy potrafiły w jak największym stopniu uchronić pieniądze uczestników, a dodatkowo w hossie zdołały wypracować wyniki w okolicach średniej rynkowej. Takim produktom jak SKOK Akcji, Allianz Akcji, UniKorona Akcje czy Noble Akcji do odrobienia całości strat z bessy brakuje obecnie 30-50-proc. wzrostu, podczas gdy w przypadku funduszy z drugiego końca tabeli potrzebny byłby wzrost o 100 proc. i więcej.
Nie można nie wspomnieć o jeszcze jednej grupie funduszy, które w bessie notowały najmniejsze straty, ale zyski w hossie, przynajmniej jak do tej pory, również mają relatywnie niższe (m.in. UniMaxAkcje, Idea Akcji, UniAkcje Polska 2012, Skarbiec-Akcja Legg Mason Akcji). To połączenie w niczym jednak nie przeszkadza temu, że niemal wszystkie z nich w okresie od października 2007 do dziś, uplasowały się w najlepszej dziesiątce.
fot. mat. prasowe
Porównanie stóp zwrotu funduszy polskich akcji w bessie i w hossie
oprac. : Bernard Waszczyk / Open Finance