Bankructwo państwa można przewidzieć?
2010-01-24 00:34
Przeczytaj także: Czy długi państw doprowadzą do ich upadłości?
O tym, że jednoczynnikowa analiza (np. ocena jedynie całkowitego zadłużenia zagranicznego) nie sprawdza się w przypadku wyznaczania potencjalnych bankrutów, może świadczyć fakt, że drugą grupą ryzyka z największą szansą na kryzys są państwa nie posiadające wielkich zobowiązań zagranicznych w relacji do PKB (między 19 a 49 proc. PKB). Wspólnymi ich cechami jest skumulowany efekt następujących czynników: krótkoterminowy dług przekraczający 130 proc. wartości rezerw walutowych, stosunkowo sztywny kurs walutowy (niewielka zmienność) i niepewność polityczna (wkrótce wybory prezydenckie). Spełnienie tych kryteriów daje 41-proc. prawdopodobieństwo ogłoszenia niewypłacalności.
fot. mat. prasowe
Wybrane gałęzie drzewa decyzyjnego
Wybrane gałęzie drzewa decyzyjnego
Gdyby przeprowadzić analizę treści komentarzy publicystów i ekonomistów z ostatnich kilku tygodni mogłoby się okazać, że jedną z najpopularniczejszych fraz jest slogan mówiący o zielonej wyspie na czerwonej mapie recesji. Problem polega na tym, że w zdecydowanej większości przypadków mówimy nie o faktach, lecz o odczuciach inspirowanych po części polityczno-medialną propagandą. Protestujemy przeciwko klasyfikowaniu Polski na równi z innymi krajami regionu Europy Środkowo-Wschodniej, opierając się na danych o dodatnim PKB. Miejmy jednak świadomość, że modelowanie rzeczywistości na podstawie pojedynczej zmiennej, zwłaszcza w skomplikowanym świecie nowoczesnych finansów, jest daleko idącym uproszczeniem.
Niedawno analitycy Royal Bank of Scotland, posługując się tym samym modelem sporządzili listę krajów najbardziej podatnych na kryzys w 2010 roku. Wśród 14 potencjalnych zagrożonych znalazła się również Polska. Gdyby w tym miejscu postawić kropkę, z pewnością „internetowi patrioci” podnieśliby alarm o spisku zagranicznych bankierów wymierzonym w naszą ojczyznę. Aby uniknąć jałowej dyskusji o nastrojach, przeczuciach i analitycznych fusach, proponuję odpowiedzieć na następujące pytania:
- Czy całkowite zadłużenie zewnętrzne Polski w 2010 roku przekroczy 50 proc. PKB? (Odpowiedź: tak).
- Czy inflacja będzie wyższa niż 10,5 proc.? (Odpowiedź: nie).
- Czy potrzeby zewnętrznego finansowania podzielone przez wartość rezerw walutowych przekraczają wartość 1,44? (Odpowiedź: tak).
Warto zatem, by pacjent nie obrażał się na lekarza stawiającego trudną do zaakceptowania diagnozę i nie siedział z założonymi rękami powtarzając, że w biegu na 100 m schodzi poniżej 11 sekund, ale zrobił co w jego mocy, by zmniejszyć prawdopodobieństwo spełnienia czarnego scenariusza.
Przeczytaj także:
10,3 tys. upadłości konsumenckich w II połowie 2024 roku
![10,3 tys. upadłości konsumenckich w II połowie 2024 roku 10,3 tys. upadłości konsumenckich w II połowie 2024 roku](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/upadlosc-konsumencka/10-3-tys-upadlosci-konsumenckich-w-II-polowie-2024-roku-264799-150x100crop.jpg)
1 2
oprac. : Łukasz Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
bankructwo państwa, Nouriel Roubini, Paolo Manasse, upadłość państwa, ryzyko upadłości, bankructwa, zadłużenie Polski