Indeksy Sentix wskazują podłoże spadków
2010-02-10 12:19
Niedawno opublikowane zostały indeksy nastrojów inwestorów giełdowych - Sentix. Badanie objęło 3100 inwestorów, w tym 700 inwestorów profesjonalnych.
Przeczytaj także: Będzie pomoc finansowa dla Grecji?
Na cały indeks wpływ mają dwie składowe: ocena bieżąca gospodarki i oczekiwania w okresie najbliższych 6 miesięcy. Oddzielnie publikowane są także oceny inwestorów indywidualnych i profesjonalnych. Inwestorzy oceniają sytuację ekonomiczną w następujących regionach: strefa euro, USA, Japonia, Azja bez Japonii, Europa wschodnia, Ameryka Łacińska oraz globalnie. Ostatnia publikacja jest o tyle ciekawa, że badanie odnoszące się do bieżącego miesiąca zostało przeprowadzone w dniach 4-6 lutego, a więc w okresie obejmującym dwa dni najmocniejszych od dłuższego czasu spadków cen akcji. Analiza poszczególnych danych może dać odpowiedź jakie są przyczyny ostatnich spadków.Globalny wskaźnik oceny gospodarczej, dokonanej przez inwestorów, zanotowała spadek. Chociaż ocena bieżącej sytuacji gospodarczej pozostaje ujemna, to uległa lekkiej poprawie. Do spadku całego indeksu globalnego w lutym przyczyniło się natomiast znaczne pogorszenie oczekiwań. Indeks oczekiwań obniżył się do poziomu najniższego od pół roku. Do tej pory tendencja dominująca ostatnio wśród wskaźników pokazujących oceny koniunktury gospodarczej była raczej odwrotna. O ile spadały, lub pozostawały na niskim poziomie wskaźniki oceniające bieżącą sytuację, to zdecydowanie rosły wskaźniki oczekiwań. Taka sytuacja może sugerować też nietypowość ostatniej korekty. Warto pamiętać, że ceny akcji dyskontują przyszłość a nie historię czy nawet stan bieżący gospodarki.
Indeks dla strefy euro w lutym spadł w stosunku do swojego styczniowego odczytu. Tutaj też miała miejsce podobna sytuacja: o ile bieżąca ocena pozostała dosyć stabilna (chociaż w tym przypadku lekko spadła) to bardzo pogorszyło się wśród inwestorów postrzeganie przyszłości gospodarczej. Na gorsze oceny zarówno obecnej jak i przyszłej sytuacji w strefie euro z pewnością główny wpływ miały kłopoty Grecji oraz coraz gorsze postrzeganie sytuacji w Hiszpanii i Portugalii.
Inwestorzy wypowiadali się też m.in. o sytuacji na azjatyckich rynkach wschodzących, w Ameryce Łacińskiej i Europie Wschodniej. W tych regionach znajdują się kraje BRIC, z których trzy (Chiny, Indie, Brazylia) wymieniane są jako lokomotywy globalnego ożywienia. We wszystkich przypadkach sytuacja była podobna: wskaźniki oceny bieżącej były relatywnie stabilne lub nawet lekko wzrastały, zdecydowanie pogarszało się natomiast postrzeganie przyszłości w perspektywie najbliższej połowy roku. Ocena bieżąca nie dziwi: wskaźniki PKB w Chinach lub Indiach notują dynamiczne wzrosty, jakby zupełnie nie zostały dotknięte globalnym kryzysem. Dlaczego natomiast subindeks postrzegania najbliższej przyszłości w krajach azjatyckich zanotował wielkości niewidziane aż od maja zeszłego roku? Dynamiczne wzrosty gospodarki napędzane są głównie ekspansywnymi programami polityki fiskalnej i monetarnej. Ostatnio natomiast coraz powszechniejsze są przekonania o możliwym wycofywaniu stymulacyjnej polityki gospodarczej w tych krajach (szczególnie w Chinach) i jego wpływu na najbliższą przyszłość gospodarki, zarówno wspomnianych regionów jak i światowej. Ta sytuacja chyba najlepiej odzwierciedla powody ostatnich spadków, chociaż niestety nie daje jednoznacznej odpowiedzi kiedy korekta może się skończyć i jaki może mieć zasięg. Pocieszeniem dla posiadaczy akcji może być fakt, że znaczący wzrost liczby pesymistów zwykle oznacza, że wiele z ich przewidywań jest już zdyskontowane w cenach akcji.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : Rafał Lerski / expander
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce