Doradztwo finansowe: dobre wyniki ZFDF w 2009
2010-02-17 12:25
Przeczytaj także: Pośrednictwo finansowe: wyniki ZFPF III kw. 2017
Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance, Związek Firm Doradztwa Finansowego:
"Ubiegły rok nie był łatwy dla firm doradztwa finansowego, ale generalnie branża może go zaliczyć do udanych. Przede wszystkim był on dość zróżnicowany. Jak pamiętamy, pierwsze miesiące były dla rynków finansowych fatalne. W lutym osiągnęły dno bessy, a w konsekwencji skrajne zniechęcenie do inwestowania we wszelkiego typu produkty z tego segmentu. W ciągu prawie trzech kwartałów banki zaostrzały kryteria udzielania kredytów lub utrzymywały wcześniej podjęte w tym zakresie działania. Dotknęło to szczególnie wyraźnie kredytów hipotecznych. Także po stronie popytu na kredyty sytuacja nie była zbyt korzystna. Na tym tle wyniki firm doradztwa finansowego prezentują się całkiem dobrze. W całym 2008 r. wartość kredytów udzielonych dzięki firmom doradztwa finansowego wyniosła 12 mld zł. W ciągu trzech kwartałów ubiegłego roku wartość kredytów hipotecznych udzielonych we współpracy z doradcami sięgnęła ponad 8 mld zł.
Zdecydowanie większy postęp miał miejsce w przypadku produktów inwestycyjnych. Po trzech kwartałach 2009 r. za pośrednictwem firm doradztwa finansowego zwarto umowy o wartości ponad 3,6 mld zł. To ponad dwukrotnie więcej niż w całym 2008 r. (wzrost o 125 proc.). W tym segmencie dynamika wzrostu w poszczególnych kwartałach roku była imponująca. W pierwszych trzech miesiącach wartość umów wyniosła nieco ponad miliard złotych, w trzecim była już o ponad 30 proc. wyższa.
Warunki w ubiegłym roku były trudne dla klientów, którzy poszukiwali kredytów i korzystnych możliwości inwestycyjnych. To z kolei dawało szansę firmom doradztwa finansowego. Wszystko wskazuje na to, że w większości szansę tę wykorzystały, co rysuje przed tą branżą dobre perspektywy na przyszłość."
Sylwester Kowalski, Credit House Polska Doradcy Kredytowi, Związek Firm Doradztwa Finansowego:
"Rok 2009 długo będzie pamiętany ze względu na wystąpienie kryzysu finansowego, który wg większości komentatorów, był największym od wielkiego kryzysu z przełomu lat 20 i 30 XX wieku. Rozpoczął się on od kryzysu na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych i objął praktycznie całą światową gospodarkę doprowadzając do spektakularnych upadków wielkich instytucji finansowych. Dość szybko dotarł również do Polski i choć większość naszych banków nie uczestniczyła w obrocie tzw. toksycznych aktywów, to rodzime banki, bądź pod presją swoich właścicieli (duże zachodnie banki), bądź kierując się zasadą ostrożnego działania dość mocno ograniczyły akcję kredytów hipotecznych. Z perspektywy czasu można powiedzieć, iż działania podjęte przez banki były działaniami zbyt restrykcyjnymi, nie odnoszącymi się do rzeczywistej sytuacji panującej w rodzimym sektorze finansowym. Konsekwencją tego było ograniczenie sprzedaży kredytów przez praktycznie wszystkie firmy pośrednictwa finansowego, co wiązało się z ograniczeniem przychodów i szukaniem, bądź innych źródeł przychodów (poszerzanie oferty o inne produkty finansowe: kredyty gotówkowe, produkty oszczędnościowe i inwestycyjne oraz ubezpieczeniowe), bądź oszczędności w kosztach działania. Coraz częściej mówi się o ewentualnych przejęciach lub fuzjach wśród firm doradztwa finansowego. Działania te mają na celu uporządkowanie rynku, jak również wzmocnienie w ten sposób powstałych firm i zwiększenie szans na stabilny rozwój.
Ostatni kwartał 2009 przyniósł pewne ożywienie i wzrost sprzedaży kredytów hipotecznych, ale dopiero pierwszy i drugi kwartał 2010 pokażą na ile stabilne jest to ożywienie."
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl