Gospodarka światowa - ożywienie postępuje
2010-03-01 17:30
© fot. mat. prasowe
Po mocnym otwarciu, które wprowadziło WIG20 na poziom najwyższy od 10 sesji, notowania udało zakończyć się zwyżką, a zamknięcie wypadło na najwyższym poziomie od miesiąca. Wzrostom towarzyszyły niskie obroty.
Przeczytaj także: Odbudowanie zapasów nakręca wzrost PKB USA
Indeksy PMI dla przemysłu opublikowane w Europie o 10-tej rano wskazują na postępujące ożywienie gospodarcze, i choć wciąż nie wszyscy są przekonani, że nawrotu recesji uda się uniknąć, to nastroje na giełdach europejskich były dziś pozytywne. Na niektórych parkietach (Niemcy, Holandia) indeksy zyskały nawet 1,5 proc.W takim otoczeniu zyskiwał także WIG20, mimo że po 3-proc. wzroście w piątek można było obawiać się realizacji zysków. Podaż w czasie sesji pojawiła się faktycznie, ale tylko wówczas, gdy WIG20 próbował sforsować poziom 2280 pkt, czyli znaleźć się najwyżej od miesiąca. Poziom ten - a właściwie strefa rozciągająca się do 2290 pkt - stanowi silny opór dla indeksu i przy nikłej aktywności inwestorów szansa na jego sforsowanie nie była dziś duża. Mimo to, na końcowym fixingu ponownie przewagę osiągnęli sprzedający i licząc w cenach zamknięcia WIG20 znalazł się najwyżej od 3 lutego. Obroty w trakcie notowań ciągłych ledwie przekroczyły 750 mln PLN na całym rynku akcji, nawet gdyby doszło do przełamania oporu, nie byłby to więc wiarygodny sygnał.
Rynkom pomagał dziś Warren Buffet zapewniający, że najgorsze dla gospodarki już minęło, a proces powolnego ożywienia już się rozpoczął. Również sprzedaż przez AIG azjatyckiego oddziału spółki na rzecz Prudential wspierała inwestorów kupujących akcje. Lokalnym czynnikiem przemawiającym na korzyść byków była prognoza Ministerstwa Finansów dotycząca inflacji w lutym na poziomie 3 proc. (oczekiwano 3,2 proc.). Z USA nadeszły mieszane informacje - dochody Amerykanów rosły wolniej niż oczekiwano (ale przez czwarty kolejny miesiąc), za to wydatki wzrosły mocniej. Indeks ISM dla sektora przemysłu spadł, wolniej niż oczekiwano kurczyły się za to inwestycje budowlane. Rynki uznały te dane za neutralne, a Dow Jones pół godziny po rozpoczęciu handlu zyskiwał 0,5 proc. pomagając GPW kończyć handel z przewagą kupujących.
O ile GPW tkwi jednak w pewnego rodzaju letargu, od czasu do czasu przerywanego spazmami indeksów na pojedynczych sesjach, o tyle złoty radzi sobie ostatnio bardzo dobrze, a dziś przypieczętował swoją przewagę nad innymi walutami. Kurs franka spadł poniżej 2,69 PLN po raz pierwszy od miesiąca, a euro do 3,934 PLN i jest to najniższe zamknięcie dnia (o ile kurs się utrzyma) od piętnastu miesięcy. Kurs dolara wzrósł dziś o 0,3 proc. głównie dzięki temu, że "zielony" na rynku międzynarodowym odparł kolejny atak euro na 1,36 USD.
fot. mat. prasowe
Ropa powróciła dziś powyżej 80 USD za baryłkę w NY, ale wspinaczka na wyższy poziom została zatrzymana. Złoto podrożało zaledwie o 0,1 proc., za to miedź skoczyła aż o 2,2 proc., ponieważ inwestorzy spodziewają się kłopotów z wydobyciem w chilijskich kopalniach, po tym jak w miniony weekend silne trzęsienie ziemi nawiedziło ten kraj.
fot. mat. prasowe
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : Emil Szweda / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce