ECB: stopy procentowe nie zmienione
2010-03-04 18:20
© fot. mat. prasowe
Notowania zaczęliśmy od niewielkiej korekty, która sprowadziła WIG20 do poziomu wczorajszego minimum, co okazało się wystarczającą zachętą dla kupujących, którzy łatwo zwyciężyli podaż.
Przeczytaj także: Rynek akcji - potrzeba mocniejszych impulsów
Zatem skończyło się na piątym kolejnym wzroście WIG20, jednak na każdej następnej sesji obserwujemy stopniowo kurczącą się wartość transakcji (dziś do 1,14 mld PLN na całym rynku akcji). Mimo że zarówno WIG20 jak i WIG przełamały dziś poziom średniej z 50-u ostatnich sesji, nie było to przełamanie przekonujące.Nastroje poprawiły się dziś w ciągu dnia, kiedy ECB zdecydował się na utrzymanie stóp procentowych na najniższym poziomie, a prezes banku uznał, że ich wysokość jest na odpowiednim poziomie. Po południu okazało się, że liczba cotygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła zgodnie z oczekiwaniami do 469 tys., co pomogło utrzymać pozytywne nastroje na rynkach akcji.
Grecja rozpoczęła sprzedaż obligacji 10-letnich o wartości 5 mld euro oferując 6,39 proc. rentowności, czyli 29 pkt bazowych premii w stosunku do wyceny podobnych papierów na rynku wtórnym. To niezwykle ważna aukcja, ponieważ jest zarazem testem wiary dla inwestorów, którym grecki rząd przedstawił we wtorek program obniżenia deficytu budżetowego o 6,6 mld EUR. Wysoka rentowność może skusić inwestorów finansowych, a uwaga została chwilowo odciągnięta od Hiszpanii, gdzie mimo ogłoszenia wczoraj danych o wzroście bezrobocia, indeks giełdy w Madrycie rósł dziś o 1,2 proc. i był jednym z najmocniejszych na całym świecie.
O 16-tej naszego czasu kolejna porcja danych z USA nie była już tak pomyślna. Zamówienia na dobra trwałe wzrosły wolniej niż oczekiwano, choć szybciej niż prognozowano wzrosły zamówienia w przemyśle. Mocniej wzrosła wydajność pracy (o 6,9 proc.), głębiej spadły za to jednostkowe koszty pracy, spadła liczba podpisanych umów-kupna sprzedaży. Po pięciu dniach wzrostów cen akcji na całym świecie rynki mogą być już nieco zmęczone brakiem korekty i choć nad poranną słabością udało się łatwo zapanować, to bez wątpienia obawy o trwałość obecnej zwyżki są nadal silne.
Piąty kolejny dzień zyskiwał także złoty, ale na tym rynku wątpliwości co do trwałości ruchu są coraz słabsze, ponieważ polska gospodarka niemal przy każdej kolejnej publikacji danych makroekonomicznych uwypukla swoją przewagę nad regionem i resztą krajów UE. Dziś kurs euro spadł poniżej 3,89 PLN, a franka poniżej 3,66 PLN (to najniższe zamknięcie dnia od stycznia 2009 r.). Jedynie dolar podrożał do 2,86 PLN po tym, jak na rynku międzynarodowym próba wyjścia euro powyżej 1,37 USD zakończyła się nieudanie, a kurs euro spadł o centa w ciągu dnia.
fot. mat. prasowe
Umocnienie dolara powstrzymało także wzrost cen ropy, która nadal oscyluje w pobliżu 80 USD za baryłkę (w NY), złoto potaniał o dziś o 0,6 proc., a miedź o 1,9 proc.
fot. mat. prasowe
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : Emil Szweda / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce