Oferty kredytów hipotecznych II 2010
2010-03-15 10:22
Średnie marże odsetkowe dla 30-letniego kredytu mieszkaniowego © fot. mat. prasowe
Banki zarzucają rynek nowymi ofertami kredytów hipotecznych. Takiego wysypu jak w lutym i pierwszych dniach marca nie było od jesieni 2008 r. W ubiegłym miesiącu i na początku marca zmiany wprowadziło niemal 20 instytucji. Gdy 1,5 roku temu banki przestraszone kryzysem również gremialnie modyfikowały warunki kredytów hipotecznych, robiły to na niekorzyść klienta. Dziś na szczęście dla klientów sytuacja jest odwrotna, choć są wyjątki.
Przeczytaj także: Walutowe kredyty hipoteczne: DB liderem
Efektem aktywności banków jest coraz większa otwartość w pożyczaniu w euro i złotym. Rywalizacja nabiera tempa i kolorów. Liderzy rankingu z jednego miesiąca w następnym lądują w drugiej piątce.Choć jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że banki nie będą aż tak mocno obniżały oprocentowania i bardziej skupią się na rywalizowaniu dodatkowymi warunkami jak koszty ubezpieczeń i obniżki prowizji, to teraz nie ma już wątpliwości, że mamy do czynienia z wojną kredytową na całego. Ruszyła ostra licytacja w myśl zasady - kto „zawoła” dziś mniej, i tak dostanie więcej niż konkurenci, którzy będą chcieli go przebić. Najlepszym dowodem na tego typu działanie jest marcowa oferta BRE Banku, do którego należą mBank i MultiBank. W obu bankach bez względu na LTV klient otrzyma 2,5 proc. marży dla kredytu w euro i 2 proc. dla kredytu w złotych.
Z drugiej strony jednak banki coraz większy nacisk kładą na przywiązanie klienta hipotecznego na lata również poprzez konto i inne usługi. Co jeszcze widać we wprowadzanych zmianach? Banki dalej podwyższają LTV (Raiffeisen Bank do 100 proc. LTV w euro i złotych, Getin Noble Bank do 99 proc. LTV w euro, BZ WBK do 100 proc. w złotych), choć Polbank EFG akurat wykonał ruch w drugą stronę. Kolejni gracze – Millennium i BNP Paribas Fortis - wchodzą w kredyty z Rodziny na Swoim, co sprawiło, że ofertę tę ma już 19 instytucji, a BNP Paribas od razu stał się liderem zestawienia. Jednocześnie banki coraz bardziej obudowują ofertę kredytów hipotecznych dodatkowymi warunkami. Bank Pocztowy dołożył do swoich kredytów pakiet ubezpieczeń, a Alior program inwestycyjny. Z kolei w DB PBC czy DnB Nord rośnie liczba wariantów kredytu do wyboru. Zliberalizowała, ale zarazem bardziej skomplikowała się oferta BZ WBK. Zmiany w LTV kredytów złotowych spowodowały, że bank ma trzy maksymalne poziomy: 80 proc. dla korzystających z minimalnej marży odsetkowej, 100 proc. dla osób do 35 lat z wyższym wykształceniem i dochodami netto od 6 tys. zł i 90 proc. dla pozostałych.
Klienci nie nadążają
Są też inne skutki aktywności banków. Oferty bardzo szybko się dezaktualizują i klient, który dziś zastanawia się nad wyborem najkorzystniejszej dla siebie ma trudne zadanie. Coraz częściej wpada ze złożonym już wnioskiem w warunki nowej oferty. Banki do sprawy podchodzą na dwa sposoby. W części liczy się data decyzji kredytowej np. Getin Noble Bank i Pekao, w innych data zarejestrowania wniosku np. w PKO BP, Millennium i Polbanku EFG. Choć zasady te mogą się różnić w jednej instytucji w zależności od kolejnych zmian i rodzaju promocji, banki w ich warunkach zaznaczają, w jaki sposób podchodzą do zaakceptowanych już wniosków.
Co może zrobić klient, który ma poczucie utraconej szansy, bo nowa oferta jest o wiele lepsza niż poprzednia? Jeśli jego wniosek został już zaakceptowany w banku, który bierze pod uwagę właśnie rejestrację wniosku, może go wycofać i rozpocząć starania na nowo. Może zyskać niższe raty, ale dopięcie formalności związanych ze złożeniem kolejnego wniosku znów może potrwać około 3-4 tygodni.
W bankach, w których liczy się decyzja kredytowa, jeśli taka już zapada, a następnego dnia bank wprowadza atrakcyjniejszą ofertę, klient może zabiegać o jej anulowanie i ponowne rozpatrzenie wniosku na nowych warunkach. Na to jednak banki godzą się rzadko. Natomiast osoby znajdujące się w trakcie procesowania wniosku, w każdym banku będą traktowane według nowych warunków. Nie zmienia to faktu, że na odświeżaniu ofert kredytowych klient może nawet dziś stracić. Np. od marca w liberalnym do tej pory Polbanku EFG dostosowanie się do zasad rekomendacji T spowodowało, że rata kredytu może sięgać jedynie 50 proc. dochodów netto zamiast wcześniejszych niemal 70 proc. Bank ten obniżył też LTV, czyli maksymalną wartość kredytu w relacji do ceny nieruchomości.
Odsetki spadają
Choć w gąszczu ofert kredytów hipotecznych coraz trudniej się poruszać, to pocieszający dla klientów jest fakt, że coraz więcej jest tańszych propozycji. Jak wynika z zestawienia niezależnego doradcy finansowego Gold Finance, w lutym spadły średnie marże odsetkowe niemal wszystkich kredytów. Wyjątkiem okazały się jedynie kredyty we franku z wkładem własnym. Spowodowało to m.in. wycofanie atrakcyjnej oferty Deutsche Banku PBC. Bank ten pożyczy w szwajcarskiej walucie co najwyżej osobie z dochodami netto 12 tys. zł, a i to nie zawsze.
Przeczytaj także:
Oferty kredytów hipotecznych X 2014
oprac. : H. Kochalska, Ł. Wiejak / Gold Finance