Jakie są formy inwestowania w złoto?

Przeczytaj także: Rynek złota: kto winduje ceny?

Moneta bulionowa jest monetą bitą z metalu szlachetnego (złota, srebra, platyny) na cele inwestycyjne. Zwykle monety te nie mają podanego nominału lecz jedynie wagę kruszcu, a wielkość ich nakładu uzależniona jest od poziomu popytu. Oprócz tego, iż jest ona formą lokaty pieniądza w metal szlachetny, jest również legalnym środkiem płatniczym.

Czy wiesz, że…
Najpopularniejsze obecnie monety to: angielski suweren, szwajcarska helvetia oraz kanadyjski Maple Leaf. Z kolei RPA emituje monetę zwaną Krugerrandem. Może ona mieć różne wielkości, od jednej uncji do 1/10 uncji. Innymi monetami cieszącymi się popularnością są: australijska moneta Nugget, chińska Panda, moneta dwudziestodolarowa (American Double Eagle), a także dukat austro-węgierski.

Zależnie od nakładu i sposobu bicia, posiadają one również często wartość kolekcjonerską. Niektóre monety upamiętniające ważne wydarzenia, zyskują na wartości więcej, niż wynikałoby to ze zmian cen złota.

CERTYFIKATY INWESTYCYJNE NA ZŁOTO, LOKATY STRUKTURYZOWANE

O ile inwestycja w złote sztabki i monety nie wymaga zbyt wygórowanych nakładów finansowych, to w przypadku certyfikatów lub lokat strukturyzowanych konieczne jest dysponowanie kwotą rzędu nawet 10-20 tys. zł. Często emitent certyfikatów ustala minimalną wartość inwestycji np. na 10 certyfikatów po 1000 zł za sztukę. ZFDF zauważa, iż pewnym mankamentem tego instrumentu inwestowania bywa ograniczona możliwość ich wykupu. W regulaminie certyfikatów niejednokrotnie można natrafić na zapis, że ich sprzedaż możliwa jest wyłącznie raz w miesiącu w określonym dniu. Dodatkowo chęć sprzedaży należy zgłosić nawet z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Utrudnia to w znacznym stopniu szybkie wyjście z inwestycji.

FUNDUSZE INWESTUJĄCE W ZŁOTO

Fundusze inwestycyjne inwestują pośrednio w złoto poprzez kupno akcji kopalń złota, funduszy złota czy akcji producentów biżuterii. Polacy mają coraz większy wybór takich funduszy. Należy jednak pamiętać, że wpłaty do tych funduszy przyjmowane są zazwyczaj w USD. Zatem każdy znaczący spadek kursu dolara wobec złotego może pochłaniać dużą część wypracowanych za pośrednictwem funduszu zysków.

Eksperci podają, że za wyborem funduszu inwestującego w złoto przemawia fakt, że inwestycją zajmują się fachowcy. Istnieje więc szansa, że wcześniej niż drobni inwestorzy będą w stanie zauważyć nadchodzące spadki cen i uchronią tym samym klienta przed znacznymi stratami.

ETFy (Exchange Traded Funds)

Są to fundusze inwestycyjne o stosunkowo dużej płynności. Ich tytuły uczestnictwa dostępne są w obrocie na rynku regulowanym lub zorganizowanym, najczęściej na giełdzie. ETFy inwestujące w złoto mają stuprocentowe pokrycie w kruszcu. Koszty ich nabycia i sprzedaży są niskie, maksymalnie sięgają 0,5 proc. w skali roku. Co ciekawe, prowadzenie takich funduszy jest aż dziesięciokrotnie tańsze niż klasycznych funduszy inwestycyjnych. „Niestety nie ma jeszcze na rodzimym rynku ETF-ów na akcje polskich firm, co ma się zmienić prawdopodobnie w lutym bieżącego roku. Jednak ETF-y na złoto, ropę czy indeksy towarowe można już nabywać, choćby przez platformę IDM Trader dającą dostęp do zagranicznych rynków” – podpowiada Maciej Bitner z Wealth Solutions, Związku Firm Doradztwa Finansowego.

KONTRAKTY TERMINOWE NA ZŁOTO

ZFDF wskazuje, że są one dość często rekomendowaną formą lokowania kapitału w złoto. Dobrze, gdy mają co najmniej 50% pokrycia ich wartości. Kontrakt na tak zwane „małe złoto” opiewa na 33 uncje, czyli wart jest ok. 120 000 zł. Dysponując połową tej kwoty można pokusić się już o jego zakup. Zainteresowanie tym produktem rośnie w momencie pojawiania się informacji o nowych rekordowych poziomach notowań, ale nadal jest to rynek niszowy, głównie dla profesjonalistów. Jedynie kilka polskich domów maklerskich oferuje możliwość zakupu kontraktów futures na złoto.

Wybór konkretnej formy inwestycji w złoto zależy od indywidualnych preferencji inwestora w zakresie dywersyfikacji ryzyka portfela inwestycyjnego, jego możliwości finansowych oraz poziomu znajomości specyfiki i zasad posługiwania się właściwym narzędziem inwestowania – podsumowują eksperci z ZFDF.