Fundusze ratujące banki to zły pomysł
2010-06-02 10:22
Przeczytaj także: Fitch: polski sektor bankowy w dobrej formie
Fundusze narodowe zostałyby połączone w sieć, tak aby pieniądze w nich zgromadzone mogły służyć restrukturyzacji banków w całej Unii Europejskiej. Pomagałyby, m.in. w wydzielaniu złych aktywów lub tworzeniu banków pomostowych, które zajmowałyby się depozytami i zobowiązaniami instytucji finansowych, które znalazły się w tarapatach. „Dodatkowe opodatkowanie banków to zły pomysł”– ocenia dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.„Argument, że takie rozwiązanie doprowadzi do tego, że podatnicy nie będą już płacić za błędy banków jest chybiony. Podatek antykryzysowy nałożony na banki i tak sfinansują ich klienci uiszczając, np. wyższe opłaty czy prowizje. Wzrosną po prostu koszty produktów i usług finansowych, tak dla gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw. A to wpłynie negatywnie na konsumpcję i inwestycje. Jest to złe rozwiązanie także z tego powodu, że istnienie funduszu antykryzysowego może skłaniać banki do bardziej ryzykownych decyzji, bowiem ewentualne złe konsekwencje podejmowania wyższego ryzyka będą „ubezpieczone”. Zmniejszy się tym samym odpowiedzialność właścicieli za kondycje banków. Fundusze antykryzysowe stać się zatem mogą czynnikiem zwiększającym, a nie zmniejszającym ryzyko w sektorze finansowym.
Narodowe fundusze antykryzysowe mają tworzyć sieć europejską. W związku z tym pieniądze z podatku płaconego przez banki w Polsce będą mogły być wykorzystane do ratowania i uzdrawiania banków w innych krajach. Tym samym polscy klienci będą ponosili koszty ryzykownych operacji instytucji finansowych w innych państwach Unii Europejskiej. Oczywiście banki działające w Polsce będą mogły także skorzystać ze wsparcia funduszu antykryzysowego, jeżeli byłaby taka potrzeba. Jednak doświadczenia z lat 2008-2009 pokazały, że banki w naszym kraju są zarządzane w sposób bezpieczny i stabilny.
Ponadto w wielu krajach UE stopa rezerw obowiązkowych jest niższa niż w naszym kraju. Jeżeli Komisja Europejska myśli o utworzeniu funduszu antykryzysowego, to może warto powołać go wykorzystując do tego harmonizację stopy rezerw obowiązkowych tak, aby działania antykryzysowe nie pogarszały konkurencyjności banków w krajach, gdzie ta stopa jest wysoka jak na warunki europejskie.”– dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl