Zagraniczne wakacje: waluty z kantoru czy karta?
2010-07-07 10:42
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Ferie za granicą: waluta z kantoru czy karta?
W czasie wakacji osoby wyjeżdżające za granicę często stają przed wyborem, czy zakupić walutę w kantorze, czy korzystać z karty bankowej. Expander porównał kursy stosowane przez polskie kantory z kosztem dokonania płatności kartą. W analizie uwzględniono również możliwość zabrania ze sobą dolarów lub euro i ich wymiana na miejscu na lokalną walutę.fot. mat. prasowe
Do Egiptu zabierz euro a oszczędzisz 250 zł
Sytuacja może się jednak radykalnie zmienić jeśli wyjeżdżamy do kraju, w którym obowiązuje inna waluta niż wyżej wymienione. Dla przykładu zupełnie nie opłaca się kupowanie w polskim kantorze egipskich funtów (EGP), czy bułgarskich lewów (BGN). Z wyliczeń Expandera wynika, że za 1500 EGP w kantorze przeciętnie trzeba zapłacić 1110 zł. Płacąc kartą Visa za zakupy o takiej samej wartości bank pobierze nam z konta ok. 925 zł. Najtańszym rozwiązaniem jest jednak kupno w Polsce euro lub dolarów i płacenie nimi na miejscu. W większości przypadków sprzedawcy i hotele przyjmują te waluty.
Jeśli jednak zajdzie potrzeba dokonania płatności w funtach egipskich, to można je kupić na miejscu i to po znacznie korzystniejszym kursie niż w Polsce. Ważne jest jednak to, że zwykle nie uda nam się tam wymienić polskich złotych, warto więc zabrać dolary lub euro. Za 1 dolara otrzymamy ok. 5,71 EGP, a za 1 euro ok. 7,22 EGP (kurs sprzedaży National Bank of Egypt). W rezultacie jeśli musimy zapłacić 1500 EGP, przeliczenia dokonamy zakupując w Polsce dolary i potem wymieniając je na miejscu na EGP, to będzie nas to kosztowało 874 zł. W przypadku zabrania euro będzie jeszcze taniej - 860 zł. Zabierając dolary zaoszczędzamy więc 236 zł, a euro aż 250 zł w porównaniu do zakupu funtów egipskich w polskim kantorze. Ta różnica wynika z mniejszego spreadu dla euro niż dla dolara w polskich kantorach.
Do Bułgarii również euro – zysk to 81 zł
fot. mat. prasowe
Pamiętajmy jednak, że korzystając z kart zyskujemy także większe bezpieczeństwo. O ile skradzionej gotówki z reguły nie udaje się odzyskać, o tyle utrata karty najczęściej nie powoduje żadnych strat lub niewielkie, zamykające się kwotą równowartości 150 euro. Jeśli posiadacz karty wykupi sobie ubezpieczenie, to za wszystkie transakcje w razie utarty karty odpowiadać będzie ubezpieczyciel. W przypadku kart kredytowych takie ubezpieczenie często jest dodawane bezpłatnie. Jeśli jednak karta nie była objęta ubezpieczeniem, to zgodnie z prawem klient ponosi odpowiedzialność tylko do równowartości 150 euro. Powyżej tej kwoty straty obciążają bank, który wydał kartę. Czasem zatem warto zapłacić za zagraniczną walutę odrobinę więcej płacąc kartą, niż przez całe wakacje ciągle myśleć o tym, że ktoś może nas okraść. Z drugiej jednak strony nie wszędzie można zapłacić kartą. Najrozsądniej jest więc posiadać i gotówkę i kartę.
oprac. : Jarosław Sadowski, Paweł Majtkowski / expander