Sprzedaż obligacji skarbowych VI 2010

Przeczytaj także: Sprzedaż obligacji skarbowych V 2010

Tradycyjnie już na czerwcową ofertę obligacji Skarbu Państwa złożyły się cztery rodzaje papierów skarbowych; obligacje dwuletnie oznaczone symbolem DOS0612, trzyletnie (TZ0513), czteroletnie (COI 0614) oraz dziesięcioletnie papiery dłużne (EDO0620) – wszystkie o nominale 100 zł. Zdecydowaną większość nabywców stanowili mężczyźni: 3424, wobec 2781 pań, które również zdecydowały się kupić w czerwcu obligacje Skarbu Państwa.
Inwestorzy chcą więcej obligacji dwuletnich

Nie słabnie, lecz zyskuje na sile zainteresowanie inwestorów obligacjami dwuletnimi (DOS0612). W czerwcu sprzedano ich, aż o blisko 50 proc. więcej niż miesiąc wcześniej (743 590 sztuk). Niemal połowę z nich inwestorzy nabyli kupując pakiety obligacji liczące od 100 do 500 sztuk. Ponad 50 tys. sztuk sprzedano za pośrednictwem Internetu (dla porównania, miesiąc wcześniej było to 28 tys. sztuk). Łączna wartość sprzedanych dwulatek to 74 305 149 zł. Z tej sumy aż 53 797 149 zł warte były obligacje kupione za pomocą tzw. zamiany, czyli wymiany obligacji, którym zbliża się termin wykupu na obligacje nowej emisji.

Podobnie jak przy wcześniejszych emisjach znakomitą większość inwestorów stanowiły osoby w wieku powyżej 45 lat. „Obligacje skarbowe od lat są sprawdzonym i bezpiecznym sposobem inwestycji”, mówi Anna Suszyńska, Zastępca Dyrektora Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów. „Tym należy tłumaczyć fakt, że są one popularne głownie wśród osób starszych. Młodym łatwiej zaakceptować ryzyko jakie niosą ze sobą inne formy inwestowania, ale z biegiem lat przekonują się do obligacji i nad ryzykowne instrumenty przedkładają bezpieczeństwo i pewność zysku”, tłumaczy Anna Suszyńska.

Oprocentowanie obligacji dwuletnich jest stałe przez cały okres i dla emisji czerwcowej wynosiło 4 proc. Odsetki naliczane są po każdym pełnym roku oszczędzania. Dwulatki od lat cieszą się dużą popularnością jako inwestycja dająca przewidywalny zysk w dość krótkim okresie czasu.