Dla kogo fundusze obligacji, a dla kogo obligacje?
2010-08-17 11:18
Porównanie stóp zwrotu funduszy i odsetek z obligacji skarbowych - 6 lat © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Dobry fundusz obligacji firm nie może być mały i tani
Do porównania wzięliśmy obligacje dziesięcioletnie (EDO) o zmiennym oprocentowaniu (wskaźnik inflacji na początku danego rocznego okresu rozliczeniowego plus marża.) oraz papiery dwuletnie o stałym oprocentowaniu (DOS). Jako długi termin przyjęliśmy okres od października 2004 roku, bo wówczas po raz pierwszy sprzedawano dziesięciolatki, do 12 sierpnia br. Skumulowane odsetki w przypadku obligacji EDO wyniosły w tym czasie 42,89 proc. Na obligacjach dwuletnich (zakładając rolowanie inwestycji, czyli zamianę zapadających obligacji na papiery kolejnej emisji), odsetki wyniosły 38,84 proc. Średnia stopa zwrotu dla 20 funduszy polskich obligacji wyniosła zaś 37,45 proc.fot. mat. prasowe
Porównanie stóp zwrotu funduszy i odsetek z obligacji skarbowych - 6 lat
fot. mat. prasowe
Porównanie stóp zwrotu funduszy i odsetek z obligacji skarbowych - 2 lata
Weźmy na przykład ostatnie dwa lata, czyli okres, który śmiało można nazwać hossą na rynku obligacji. Średnia stopa zwrotu 29 funduszy polskich obligacji wyniosła 17,93 proc., ale najlepsze z nich zyskały ponad 30 proc. (najlepszy BPH Obligacji 2 – 38,62 proc.). Na tym tle inwestycja w obligacje detaliczne wypadła raczej słabo – na dziesięciolatkach można było bowiem zyskać 14,1 proc., a na dwulatkach 13,13 proc.
Warto też pamiętać, że istotną przewagą funduszy obligacji jest ich płynność. W dowolnym momencie można złożyć zlecenie umorzenia jednostek i jest ono bezpłatne, a pieniądze po kilku dniach trafiają na konto, wraz z całymi wypracowanym do tego czasu zyskami (oczywiście po uprzednim potrąceniu podatku). W przypadku obligacji natomiast istnieją pewne ograniczenia – odkupienie nie wcześniej niż miesiąc po sprzedaży i nie później niż miesiąc przed dniem wykupu, a dodatkowo ponosi się opłatę w wysokości 1 zł (DOS) lub 2 zł (EDO).
oprac. : Bernard Waszczyk / Open Finance