Indeks Conference Board w centrum uwagi
2010-09-29 13:12
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
Osłabienie złotego, obserwowane w ciągu ostatnich dwóch tygodni, jest wynikiem bardzo silnego euro, a nie zmiany nastawienia do polskiej waluty. Argumentem to potwierdzającym jest brak negatywnych informacji z polskiej gospodarki oraz coraz niższe poziomy na parze USDPLN. W średnim terminie trend pozostaje spadkowy i dopiero wybicie powyżej poziomu 4,01 będzie oznaczać zmianę sentymentu do złotówki. W krótkiej perspektywie oporem technicznym będzie poziom 3.9830, a wsparciem 3.9450. Dzisiaj warto zwrócić uwagę na komunikat po posiedzeniu RPP.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
Inwestorzy przynajmniej przez jakiś czas będą jeszcze dyskontować planowany dalszy dodruk pieniędzy przez Rezerwę Federalną, mający na celu skup "złych aktywów". Dodruk ten jest spodziewany w listopadzie. Związana z tym zwiększoną podaż amerykańskich dolarów, musi przekładać się na wzrosty na głównej parze walutowej. Wczoraj kurs ustanowił 5 miesięczne maksimum i nic nie wskazuje na to, by wzrosty wyhamowały w najbliższym czasie. Opory znajdują się w przedziale 1.3670 - 1.3700 i do tych poziomów kurs powinien dotrzeć najdalej do końca tygodnia. Dzisiaj brak jest istotniejszych publikacji, które mogłyby zachwiać kursem eurodolara.
fot. mat. prasowe
GBP/USD
Oprócz publikacji, które przyczyniły się do ruchów na parze EURUSD, na kurs kabla silny wpływ miała w dniu wczorajszym wypowiedź jednego z członków Rady Banku Anglii Adama Posena. Jego gołębie prognozy sprowadziły kurs GBPUSD prawie półtorej figury w dół. W efekcie para ta była jedną z nielicznych par dolarowych, której notowania zakończyły się na plusie patrząc od strony waluty amerykańskiej. Jutro z samego rana poznamy dane z rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii i niewykluczone, że będą one miały istotny wpływ na notowania.
fot. mat. prasowe
USD/JPY
Interwencja walutowa japońskich władz tak jak się można było spodziewać miała jedynie krótkoterminowe efekty. Niewykluczone, że do końca tygodnia cały ruch wzrostowy wywołany tą interwencją zostanie zniwelowany. Brakuje do tego już tylko nieco więcej niż pół figury. Zniwelowanie skutków interwencji będzie jednocześnie oznaczać atak na piętnastoletnie minima na parze USDJPY. Obecnie znajdują się one na poziomie 82.82. Ruch południowy jest wspierany przez dobre dane z sektorów przemysłowego i usługowego, odczytane dzisiaj w nocy. Kolejne dane, na które warto zwrócić uwagę w kontekście inwestycji w jena, poznamy w nocy ze środy na czwartek.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

1 2
oprac. : Wojciech Smoleński / Dom Maklerski IDM S.A.