Kurs EUR/USD - odreagowanie
2010-10-04 10:12
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Rynek krajowy
Rośnie również kurs USD/PLN – notowania tej pary odbiły się od piątkowych minimów na poziomie 2,8500 i dziś rano wzrosły w pobliże 2,8700. Wartość dolara w górę ciągnie zniżkujący eurodolar.
Notowania głównych indeksów na europejskich parkietach lekko zwyżkowały na dzisiejszym otwarciu, jednak wkrótce na większości giełd mogliśmy obserwować spadki. Sytuacja ta może w ciągu dnia wpływać niekorzystnie na złotego – kurs EUR/PLN ma jednak szansę utrzymać się w pobliżu poziomu 3,9500.
Sentyment względem polskiej waluty pozostaje pozytywny, po tym jak w piątek z kraju napłynęły kolejne dobre dane z krajowej gospodarki. Mocna pozostaje również korona czeska – do piątkowej zniżki kursu EUR/CZK do poziomu najniższego od listopada 2008 r. przyczyniły się również optymistyczne dane makro.
Bieżący tydzień nie przyniesie żadnych publikacji makroekonomicznych z naszego kraju. Z Węgier natomiast oraz z Czech i Rumunii poznamy dane o produkcji przemysłowej za sierpień. Ponadto z czeskiej gospodarki napłyną dane o sprzedaży detalicznej. Inwestorzy będą również oczekiwać na plan cięć wydatków budżetowych, jaki w bieżącym tygodniu ma zaprezentować węgierski rząd.
Rynek międzynarodowy
W czasie dzisiejszej sesji azjatyckiej eurodolar zwyżkował chwilowo w okolice poziomu 1,3800 – najwyższego od połowy marca bieżącego roku. Ponieważ jednak poziom ten stanowi silny opór, na początku notowań w Europie para ta zeszła już poniżej 1,3750.
Premier Chin Wen Jiabao w czasie swojej wizyty w Grecji zapowiedział gotowość wsparcia finansowego dla tego kraju, ale także dla pozostałych gospodarek strefy euro, walczących z negatywnymi skutkami kryzysu. Poinformował on, iż rząd Chin zamierza kupić greckie obligacje skarbowe. Dziś Grecja ma przedstawić plan finansowania wydatków budżetowych na przyszły rok.
Zdaniem laureata nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii J. Stiglitza przyszłość euro wygląda pesymistycznie, o ile władze Eurolandu nie zdecydują się na bardziej zdecydowane i efektywne kroki oraz reformy, by zmniejszać różnice gospodarcze pomiędzy poszczególnymi krajami.
Dziś na rynek nie napłynie zbyt wiele interesujących publikacji makro – jedynie o godz. 16.00 zostaną przedstawione zamówienia w przemyśle oraz finalny odczyt zamówień na dobra trwałego użytku z USA. W dalszej części tygodnia uwaga inwestorów skupi się na publikacjach z amerykańskiego rynku pracy. Ponadto rozpoczynający się tydzień upłynie pod znakiem decyzji banków centralnych w sprawie stóp procentowych. O koszcie pieniądza zadecydują władze monetarne Japonii, Australii, Wielkiej Brytanii oraz Eurolandu.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : J. Pluta, T. Regulski / Dom Maklerski TMS Brokers