Czarny Piątek nie straszny inwestorom
2010-11-26 17:29
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Węgry - fundusze emerytalne przejdą reformę
Czarny Piątek w Stanach Zjednoczonych obchodzony zawsze tuż po Dniu Dziękczynienia jest dla sieci handlowych ostatnią możliwością przed zakończeniem roku księgowego do pozbycia się z półek zalegającego towaru, a dla milionów Amerykanów to dzień polowania na najlepsze promocje w roku. Nastroje na rynkach podczas sesji w Europie przed końcem tygodnia były ponure, ale tylko w przypadku Węgier i Hiszpanii spadki indeksów giełdowych uzasadniałyby użycie określenia “czarny piątek” w kontekście znanym inwestorom z największych krachów ostatnich dekad.Indeks BUX ok. godz. 15 spadał o blisko 5 proc., ponieważ amerykańskie fundusze dopiero po czwartkowej przerwie mogły reagować na niepokojące reformy węgierskiego systemu emerytalnego. Obligacje Hiszpanii były najtańsze od utworzenia strefy euro w stosunku do niemieckich papierów dłużnych, tzn. że ryzyko jej niewypłacalności w oczach inwestorów gwałtownie wzrosło w ostatnich tygodniach. Dziennik Financial Times poinformował dodatkowo, że władze strefy euro naciskają nie tylko na Irlandię, ale również na Portugalię, aby skorzystała z uruchomionego w maju mechanizmu finansowego mającego łagodzić konsekwencje problemów finansowych i ograniczyć ich rozprzestrzenianie się na inne kraje regionu.
Brak ważnych danych ze świata skłonił część dużych inwestorów do biernego obserwowania rynków i nie dokonywania istotnych zmian w portfelach funduszy, zwłaszcza, że patrząc na wykresy głównych indeksów nie można jeszcze stwierdzić, że wzrostowy trend został zanegowany. Na polskim rynku WIG20 w drugiej połowie dnia odrobił część strat i zakończył dzień o ok. 1 proc. na minusie. W piątek spadł poniżej średniej z 50 sesji, co oznacza, że w przyszłym tygodniu, gdy poznamy m.in. dane o dynamice PKB w III kw. 2010 r., byki i niedźwiedzie wystartują bez znaczącej przewagi względem przeciwnej strony.
fot. mat. prasowe
Na rynku walutowym złoty osłabiał się w piątek wobec głównych walut przełamując “okrągłe” poziomy - dolar i frank kosztowały więcej niż 3 PLN, a euro ponad 4 PLN. Na innych rynkach drożały bezpieczne instrumenty - niemieckie i amerykańskie obligacje długoterminowe, a mocno spadały ceny surowców, przede wszystkim metali. Srebro i platyna były o ponad 2 proc. mniej niż dzień wcześniej, bawełna potaniała o ok. 4 proc., a w ciągu całego tygodnia jej cena spadła o ponad 11 proc.
fot. mat. prasowe
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Łukasz Wróbel / Noble Securities