Rentowności obligacji krajów zagrożonych spadły
2010-12-13 13:31
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
Już od ponad miesiąca obserwujemy trend wzrostowy na parze EURPLN. Szanse na jego przełamanie w tym tygodniu są jednak dosyć duże. Pierwszym i najważniejszym (niestety) czynnikiem będzie ewentualne dalsze uspokojenie sytuacji w Europie. Drugi czynnik to wyjątkowo bogaty kalendarz publikacji makro z naszego kraju. Najistotniejszymi z nich będą inflacja CPI, publikowana we wtorek, komunikat z posiedzenia RPP oraz dane o wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw - w czwartek, a także inflacja PPI - w piątek.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
Sytuacja techniczna na wykresie głównej pary walutowej jest dosyć klarowna. Kurs testuje linię trendu spadkowego poprowadzoną po maksimach lokalnych z 4 i 22 listopada oraz z poprzedniego tygodnia, a następnie w obliczu tego, że fundamenty przemawiają za dolarem, odbija się w kierunku południowym. Linia trendu pozostaje więc silnym oporem, wsparcie stanowić będzie natomiast poziom 1.3050. W tych okolicach przebiegać będzie bowiem linia długoterminowego trendu wzrostowego.
fot. mat. prasowe
USD/JPY
Na wykresie USDCAD utworzyła się formacja trójkąta, która sugeruje, że teraz kurs powinien wybić sie silnym ruchem w którąś ze stron. We wtorek po decyzji Banku Kanady o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian, CAD uległ silnej deprecjacji. Na konferencji po posiedzeniu szefa banku Mark Carney powiedział bowiem, iż gospodarka kanadyjska zachowuje się w drugim półroczu nieco gorzej niż pierwotnie oczekiwano, a słaby eksport nie pozwala na przyspieszenia tempa wzrostu PKB. Technicznie, wybicie z formacji trójkąta następuje częściej w kierunku zgodnym ze wcześniejszym trendem, w związku z czym prawdopodobieństwo wzrostów na tej parze walutowej jest większe.
fot. mat. prasowe
USD/CAD
Indeks Nikkei 225 wzrósł dzisiejszej nocy o blisko 1%, kurs jena podążał jednak w przeciwnym kierunku. W stosunku do dolara przebity został nawet opór 84.28, wynikając y z zeszłotygodniowego maksimum, kolejny opór znajduje się jednak tylko nieco wyżej, na poziomie 84.40. Jego przebicie będzie silnym sygnałem do dalszych wzrostów. Jeśli chodzi o dane fundamentalne, to należy zwrócić uwagę na te z USA, bowiem z Japonii na rynek nie napłyną w tym tygodnie żadne istotne figury.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

1 2
oprac. : Kamil Rozszczypała / Dom Maklerski IDM S.A.