Hiszpański rynek nieruchomości w zapaści
2010-12-14 12:56
© fot. mat. prasowe
Brak złych informacji to dobra wiadomość — ta zasada potwierdziła swoją przydatność na pierwszej sesji tego tygodnia.
Przeczytaj także: Sprzedaż detaliczna USA - jutro dane
Rynki finansowe
Brak podwyżki stóp procentowych w Chinach został potraktowany jako przyczynek do dalszych zakupów ryzykownych aktywów. Zyskiwały zarówno akcje, jak surowce. Notowania na światowych giełdach wspięły się do najwyższego poziomu od ponad dwóch lat. Podobnie było z cenami towarów.
Podtrzymaniu dobrych nastrojów sprzyjają też korzystne prognozy na przyszły rok. Z najnowszej ankiety Bloomberga wśród strategów banków inwestycyjnych wynika, że liczą na dotarcie w 2011 r. indeksu S&P 500 do 1379 pkt z obecnych 1245 pkt. To daje nieco ponad 10% wzrostu. Podobnej w skali zwyżki fachowcy spodziewają się na europejskich giełdach. Tym samym widać wiarę w to, że trudności z finansami publicznymi nie wpłyną istotnie na koniunkturę gospodarczą i uda się utrzymać ożywienie. Jednocześnie jednak oczekiwania plasują się raczej w okolicach historycznych średnich stóp zwrotu, a nie ponadprzeciętnych.
Dziś poznamy listopadową inflację w Polsce. Po tym, jak poprzednio jej odczyt zaskoczył wysokością, te dane są wyczekiwane z większą uwagą. Spodziewane jest utrzymanie wzrostu cen na poziomie 2,8% w skali roku. Tym samym pozostanie ona nieco ponad celem inflacyjnym RPP, a przy tym będzie się mieścić w korytarzu wyznaczonym przez Radę (+/- 1 pkt proc. od 2,5%). W Niemczech podany zostanie dziś grudniowy indeks ZEW, obrazujący nastroje ekonomistów i analityków. W USA mamy sprzedaż detaliczną o decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych.
fot. mat. prasowe
Rynek nieruchomości
Najnowsze dane z hiszpańskiego rynku nieruchomości wskazują, że trwa tam załamanie. W październiku Sprzedaż domów była rekordowo niska. Spadła aż o blisko 18% w skali roku. Nabywców znalazło jedynie 27,2 tys. domów. Punktem odniesienia dla tej wielkości jest ponad 1 mln domów wystawionych do sprzedaży. Ożywienie nie nadchodzi mimo tego, że od szczytu z kwietnia 2007 r. ceny domów obniżyły się o 22,5%. Nie brakuje głosów, że pójdą w dół o dalsze 30% do 2012 r. zanim znajdą twardy dołek.
W Stanach Zjednoczonych w III kwartale zmniejszył się odsetek Amerykanów, których nieruchomości są warte mniej niż wynosi pozostały do spłacenia kredyt zaciągnięty na ich kupno. W III kwartale dotyczyło to 22,5% Amerykanów wobec 23% kwartał wcześniej. Sucha cyfra nie w pełni jednak oddaje sytuację. Zwraca się uwagę, że zniżka jest efektem większej liczby przejęć domów przez banki, a nie wzrostu ich wartości. Problem dotyczy nadal 10,8 mln domów.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie