Rynki finansowe - dobre nastroje dopisują
2010-12-22 12:20
© fot. mat. prasowe
Na rynkach finansowych utrzymują się bardzo dobre nastroje i trudno sobie wyobrazić, by coś przed Świętami było je w stanie zmącić.
Przeczytaj także: Kurs franka najwyżej od marca 2009
Rynki finansowe
W tej atmosferze nasz WIG praktycznie wyrównał tegoroczny szczyt (znów przede wszystkim za sprawą zwyżki walorów KGHM), a S&P 500 odrobił całość strat, jakie poniósł w czasie załamania związanego z bankructwem Lehman Brothers. Zakres zmian na naszym rynku w ostatnich dniach jest jednak minimalny. Od 7 grudnia WIG stoi praktycznie w miejscu — na poziomie 47,4-47,5 tys. pkt.Perspektywa dotarcia w okolice 50 tys. pkt jest w dalszym ciągu realna.
Nikt nie spodziewa się, by na dzisiejszym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej doszło do podwyżki stóp procentowych. Niewykluczone jednak, że będzie to ostatnie spotkanie, na którym taka decyzja nie zostanie podjęta. Dziś nikt już praktycznie nie pyta, czy dojdzie do zaostrzenia kursu w polityce pieniężnej, tylko kiedy to nastąpi. Stawki kontraktów FRA, oczekiwania 3-miesięcznego WIBOR-u za 3 miesiące notowane są od kilku tygodni na poziomie około 4,3%, co wyraźnie wskazuje na spodziewaną podwyżkę stóp w niedługim czasie. Zmieniłaby ona charakter dyskusji o stopach procentowych. Kluczowe przestałoby być to kiedy dojdzie do ich podniesienia, a w to miejsce rozpoczęłaby się dyskusja, jak wysoko w tym cyklu urosną.
Nie ma wątpliwości, że istotnym elementem rzutującym na przyszłą politykę monetarną będzie kondycja złotego. Tu Rada może mieć ciężki orzech do zgryzienia, będąc zmuszona rozważać wpływ „rozjechania” się kursów euro (decyduje o konkurencyjności naszego eksportu) i franka (ma wpływ na obciążenia kredytowe Polaków) do złotego.
fot. mat. prasowe
Rynek nieruchomości
Najniższe w tym roku saldo prognozy popytu na kredyty hipoteczne przyniósł grudniowy odczyt indeksu nastrojów w branży bankowej Pengab. Wzrost zainteresowania nimi spodziewany jest przez 49% badanych (to o 10 pkt proc. mniej niż miesiąc wcześniej), a spadku oczekuje 11% z nich (+ 4 pkt proc.). Tym samym saldo spadło do 38 pkt proc. z 52 pkt proc. miesiąc wcześniej i 76 pkt proc. w szczytowym momencie wiosną mijającego roku. W przypadku ocen bieżącego popytu przewaga wskazujących an wzrost wyniosła również 38 pkt proc. W listopadzie było to 41 pkt proc. w najlepszym momencie w 2010 r. sięgnęło 69 pkt proc.
Przewidywania na rok 2011 dla brytyjskiego rynku nieruchomości przedstawiła Royal Institution of Chartered Surveyors. Ta instytucja oczekuje kontynuacji zniżki cen domów do wiosny przyszłego roku. Następnie nastąpiłaby stabilizacja cen, by doszło do ich zwyżki pod koniec przyszłego roku. Skalę przeceny ma obniżać ograniczona podaż.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie