Rynek pracy znów w odwrocie?
2011-01-28 13:02
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
Większość pierwotnie zaplanowanych na dzisiaj publikacji makro z Polski, została ogłoszona już w środę, dlatego większych ruchów na parze EURPLN nie należy się spodziewać. Niewielkie osłabienie złotego jakie obserwujemy w ostatnich dniach wynika z negatywnego odbioru planowanej przez rząd reformy systemu emerytalnego. Technicznie kurs pozostaje jednak w bezpiecznym dla utrzymania trendu spadkowego zakresie 3.8555 - 3.9156. Dopiero trwałe przełamanie jego górnego ograniczenia mogłoby zapoczątkować silniejszy ruch na północ.
Podane dzisiaj rano dane wstępne o PKB w IV kwartale były zgodne z oczekiwaniami - 3.8% r/r.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
W ostatnim czasie często obserwowaliśmy sytuację, w której po dobrych danych z USA dolar umocnił się jedynie na chwilę, by później szybko ponieść straty. Zachowanie takie można było tłumaczyć oczywiście panującym na rynku trendem. Wczoraj miała miejsce sytuacja odwrotna. Po słabych dla dolara danych euro minimalnie zyskało, późniejsze straty jednak przewyższyły wcześniejsze zyski. Jest to kolejnym sygnałem końca trendu wzrostowego.
Dzisiejsze dane o PKB mogą być kluczowe dla przyszłości eurodolara. Tej figury inwestorzy nie mogą zignorować. Gorsze dane mogą podciągnąć kurs w stronę 1.38. Lepsze natomiast powinny sprowadzić go w okolice 1.3640.
fot. mat. prasowe
AUD/USD
Po spadkach z początku stycznia wywołanych powodzią, para AUDUSD wkroczyła w trend boczny. Zakres jego wahań jest dość szeroki, bo prawie 3 figury. W ostatnim czasie próby wybicia na północ są jednak hamowane trochę niżej niż wynika z górnego ograniczenia tego zakresu, bo w okolicach 1.00 i wydaje się, że presją podażowa na australijskiego dolara pozostaje duża. Celem na najbliższy okres będzie poziom 0.98.
Rząd australijski część strat jakie wywołała powódź planuje pokryć tymczasem z podatku uzyskanego od najbogatszych obywateli. Wpływy z niego są szacowane w okolicach 1.8 mld AUD. Straty z tytułu powodzi oscylują w okolicach 5.5 mld AUD.
fot. mat. prasowe
USD/JPY
Wzrost kursu USDJPY po wczorajszej informacji agencji S&P zatrzymał się na wysokości 83.12. Później nastąpiło dość silne odreagowanie. Jen umocnił się również po publikacji danych z japońskiej gospodarki. W efekcie połowa wcześniejszych strat został odrobiona.
Do połowy następnego tygodnia nie należy spodziewać się raczej wybicia z zakresu 82.00 - 83.12. O tym, w kierunku którego ograniczenia podąży kurs, powinny zadecydować dzisiejsze dane o PKB z USA. Kolejne dane z Japonii natomiast, tym razem o produkcji przemysłowej, już w poniedziałek.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Kamil Rozszczypała / Dom Maklerski IDM S.A.