Obligacje 10-letnie w USA - maksimum przy 3,7%
2011-02-08 11:54
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
Poranne umocnienie złotego w dniu wczorajszym okazało się jednorazowe. Para EURPLN do końca sesji odrobiła straty, a wzrosty na USDPLN zdecydowanie przewyższyły nawet wcześniejsze spadki. W ostatnich godzinach handlu zmienność kształtuje się na bardzo niskich poziomach, co sugeruje, że rynek waha się w którą stronę podąży ta waluta.
Wsparciem technicznym, hamującym przed silniejszymi spadkami będzie wczorajsze minimum 3.8462, opór dla ewentualnych wzrostów powinien stanowić natomiast poziom 3.9160.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
Dalsze losy głównej pary walutowej pozostają nierozstrzygnięte. Kurs powrócił wczoraj po zakończeniu sesji europejskiej ponad zakres 1.3540 - 1.3570, co zanegowało sygnał spadkowy. Kurs dotarł do wysokości, na której znajdował się jeszcze przed opublikowaniem danych z amerykańskiego rynku pracy w piątek, podważając tym samym pozytywną wymowę tych danych.
W najbliższym czasie kontynuowane będą dyskusje w sprawie funduszu ratunkowego strefy euro. Ich przebieg powinien odegrać istotną rolę dla notowań EURUSD. Styczniowe wzrosty sugerują, że inwestorzy nie spodziewają się złych informacji na ten temat i jeśli nie dojdzie do konsensusu między Niemcami a pozostałymi krajami, inwestorzy mogą zacząć sprzedawać euro.
fot. mat. prasowe
GBP/USD
W średnim terminie kurs GBPUSD wciąż pozostaje w wyraźnym trendzie wzrostowym. Mocniejsza amerykańska waluta w ostatnim czasie powoduje jednak, że dalsze wzrosty na tej parze są stawiane pod sporym znakiem zapytania. Jeśli w najbliższych dniach przełamany zostałby poziom 1.6060, byłby to silny sygnał dla otwierania krótkich pozycji.
Kluczowym dniem dla funta będzie w tym tygodniu czwartek. Nad polityką monetarną będzie obradował Bank Anglii. Przyszłość stóp procentowych w Wielkiej Brytanii jest obecnie wielką niewiadomą, więc to posiedzenie będzie miało szczególne znaczenie.
fot. mat. prasowe
USD/CAD
Po silnym piątkowym umocnieniu dolara, wywołanym danymi z amerykańskiego rynku pracy, kurs USDJPY wszedł w fazę konsolidacji. Jej zakres, 82.10 - 82.43, został naruszony dzisiaj nad ranem. Spadki zostały zatrzymane jednak bardzo szybko, na wysokości 81.96, czyli dokładnie tam gdzie w piątek obserwowaliśmy silny atak popytu.
Poziom ten będzie stanowił więc silne wsparcie dla notowań. Opory znajdują się natomiast w okolicach wspomnianego górnego ograniczenia wcześniejszego zakresu, 82.43. W średnim terminie obowiązuje cały czas linia trendu spadkowego poprowadzona po maksimach lokalnych z 15 grudnia i 27 stycznia.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Kamil Rozszczypała / Dom Maklerski IDM S.A.