Chińska inflacja mniej straszna
2011-02-15 12:50
© fot. mat. prasowe
Wzrost styczniowej inflacji w Chinach do 4,9% inwestorzy na rynkach finansowych wzięli za dobrą monetę. Co prawda miesiąc wcześniej wynosiła 4,6%, ale liczono się z jeszcze większym przyspieszeniem dynamiki cen.
Przeczytaj także: Nieruchomości w Wielkiej Brytanii będą tanieć?
Rynki finansowe
Korzystnie odczytano też mniejszy od prognozowanego przyrost wartości nowych kredytów. Wyniósł 1,04 mld juanów, zapowiadano 1,2 mld juanów. To wszystko nieco uspokoiło inwestorów, że uda się uniknąć przegrzania gospodarki i tym samym konieczności jej gwałtownego chłodzenia. Przypomnijmy jednak, że w minionym tygodniu chińskie władze monetarne podniosły stopy procentowe, niejako wyprzedzając dalsze przyspieszenie inflacji.
Do 4% w skali roku przyspieszył w IV kwartale wzrost niemieckiej gospodarki. Kwartał wcześniej było to 3,9%. Liczono na 4,1%. W Czechach również odczyt PKB za IV kwartał rozczarował, choć przyniósł dalsze przyspieszenie rozwoju tamtejszej gospodarki. Progres wyniósł 2,9% w skali roku wobec 2,8% kwartał wcześniej. Również na Węgrzech doszło do przyspieszenia koniunktury. PKB podniósł się w skali roku o 2,4% po uwzględnieniu czynników sezonowych. Lekkie ochłodzenie nastąpiło na Słowacji, do 3,5% w skali roku z 3,8%. Wyhamowuje recesja w Rumunii, gdzie spadek PKB wyniósł już tylko 0,6% wobec 2,5% w III kwartale 2010 r.
Odczyty PKB za IV kwartał, choć mają już historyczny wymiar, są dla inwestorów na rynkach finansowych potwierdzeniem trwającego ożywienia gospodarczego. To pomaga w podtrzymaniu dobrych nastrojów.
fot. mat. prasowe
Rynek nieruchomości
W minionym roku odsetek niewynajętych powierzchni handlowych w Wielkiej Brytanii podniósł się do 14,5% z 12% rok wcześniej. Natomiast w 2008 r. było to jedynie 6%. Na ten rok zapowiadane jest zamknięcie około 10 tys. sklepów, do czego przyczyni się nie tylko ograniczony popyt konsumentów, ale również rozwój handlu internetowego. Zwiększa się on po około 20% rocznie. Wiele firm zmienia też strukturę sieci handlowych, przenosząc się do większych lokalizacji. Widać więc, że w Wielkiej Brytanii problemy ma nie tylko segment mieszkaniowy, ale również komercyjny.
Dzisiejsze dane o lutowym wskaźniku aktywności na amerykańskim rynku nieruchomości rozpoczynają serię publikacji dotyczących tej gospodarki w USA. Względem wskaźnika aktywności oczekiwana jest stabilizacja. Natomiast podawana jutro liczba pozwoleń na budowę domów ma przynieść regres. W przypadku rozpoczętych budów spodziewana jest poprawa. Złoży się to wszystko jednak bardziej an obraz stagnacji niż rozwoju.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie